Na koniec tej małej, analogowej, serii coś normalniejszego – zdjęcia z Agnieszką. HP5+ we wnętrzach miał inny klimat niż na zewnątrz – w tym drugim przypadku odpowiednie naświetlenie a potem wywołanie dawało mu niesamowitego kopa!
skomentuj →
kategoria: analogowo, dziewczyny tagi: analogowe wspomnienia, kiev88
Jeżeli chodzi o klasyczne kolorowe negatywy, kochałem dosłownie Kodaka Portre o czułości 160. To był cudny materiał – obecnie wciąż chyba produkowany, ale dostępny w jakiś astronomicznych cenach.
skomentuj →
kategoria: analogowo, dziewczyny tagi: analogowe wspomnienia, kiev88
W fotografii analogowej, crossowanie było techniką polegającą na tym, że slajdy wywoływało się jak klasyczne negatywy. Skutkowało to przedziwnymi zabarwieniami i kolorystyką, którą obecnie łatwo uzyskać w programach pokroju Lightroom, ale w świecie analogowym było to czymś bardzo specyficznym, i przez wielu postrzeganym bardzo źle – w końcu niszczyło się w pewnym sensie cudowny materiał jakim był slajd. Trudno, ja to uwielbiałem.
Slajdy było oczywiście o wiele droższe niż negatywy, więc szukałem na Allegro takich mocno przeterminowanych. Te dawały jeszcze bardziej szalone kolory – nigdy nie było wiadomo, czy nie pojawią się jakieś niespodzianki.
skomentuj →
kategoria: analogowo, dziewczyny tagi: analogowe wspomnienia, kiev88
Wiele moich zdjęć z Elą mogliście widzieć w moim albumie fotograficznym, który poświęciłem mojej fotografii natychmiastowej – Polaroidom. Tam znalazło się wiele… bardzo dziwnych kadrów. Wracając do fotografii analogowej to w pewnym momencie przesiadłem się z Pentacona na Kieva 88 – taką radziecką podróbkę Hasselblada. Wtedy, chyba w 207 roku, marzyłem dosłownie o Hasselbladzie 501c. Niestety nie było mnie na niego stać, a gdyby nawet, to ciężko byłoby go upolować. Więc kupiłem Kieva 88, który był jego podróbką. Fajna plastyka, ale aparat pełen wad. Jednak bardzo miło go wspominam.
skomentuj →
kategoria: analogowo, dziewczyny tagi: analogowe wspomnienia, kiev88
W okresie o którym wspomniałem w poprzednim wpisie, robiłem bardzo dużo dziwnych rzeczy. Fascynowała mnie nagość, ale nie taka nachalna, skupiająca się na najbardziej kobiecych elementach ciała. Nagość miała być dodatkiem. Takie zdjęcia robiłem właśnie z Elą, z którą rozumieliśmy się idealnie. Do tego oczywiście klasycznie Ilford Hp5+ oraz Pentacon Six.
skomentuj →
kategoria: analogowo, dziewczyny tagi: analogowe wspomnienia, pentacon six
Postanowiłem, że opublikuję taką krótką serię dotyczącą fotografii analogowej. To od niej zaczynałem swoją przygodę fotograficzną w 2006 roku, pomimo że istniała już fotografia cyfrowa. To był piękny okres, gdy fotografowałem praktycznie wyłącznie na średnim formacie, do tego w większości na cz/b negatywach.
Poniższe zdjęcia zrobiłem z Pauliną moim pierwszym średnioformatowym aparatem – Pentaconem Six. Zdjęcia zrobiłem na moim ulubionym negatywie, czyli Ilfordzie HP5+ – dosłownie go kochałem! Pozwalał na naprawdę wiele, zwłaszcza, gdy się dopiero zaczynała z fotografią i potrafiło np. niedoświetlić zdjęcia.
To był okres, gdy praktycznie nie oglądałem fotografii. Wszystko co powstawało, wychodziło prosto z mojej głowy. Nie skażone inspiracjami z zewnątrz. Ale to też były inne czasy niż te obecne.
skomentuj →
kategoria: analogowo, dziewczyny tagi: analogowe wspomnienia, pentacon six
To zdjęcie było na tak ogromnej ilości stron, blogów, for i innych miejsc, że już dawno temu straciłem nad tym kontrolę. Co najciekawsze, powstało całkiem przypadkowo podczas malowania lub poprawiania czegoś przy lustrze w łazience. To idealny przykład na to, że warto czasami nacisnąć spust migawki całkiem spontanicznie. Nawet, gdy ma się tylko 12 klatek na rolce.
Tu zdjęcia z tej sesji:
skomentuj →
kategoria: analogowo tagi: 10latbloga
menu
o mnie
wyprawy na wschód i nie tylko
najnowsze wpisy
- warszawa, włochy i ponownie warszawa
- calibrite display 123
- najdłuższe podsumowanie: obrony w af
- najdłuższe podsumowanie ever 2
- najdłuższe podsumowanie ever 1
- vlogująca kasia
- szmul jewson – największy dupek w lidze
- konkurs 'waste not, snap a lot’
- stylowo
- wrześniowo
- busted!
- ludzie displate
- kolejny plan zdjęciowy
- biały miś
- displate, backstage
- julia łukiewska
- dobra sesja beauty
- obrona dyplomowa kasi
- turcja: antalya
- bośnia i hercegowina: sarajewo na koniec
- bośnia i hercegowina: banja luka
- bośnia i hercegowina: wodospady kravica
- bośnia i hercegowina: mostar z drona
- bośnia i hercegowina: mostar
- bośnia i hercegowina: ratusz w sarajewie
kategorie
- abstrakcje
analogowo
backstage
chłopaki
cinemagraph
cyfrowo
dziewczyny
kulinarne
miejsca
mobilnie
osobowości
panoramy
pierdupierdu
polaroid
poradnik
portfolio
przedmioty
publikacje
różne
wydarzenia
wyprawy
archiwum bloga
moje rzeczy
portfolio
instagram
threads
youtube
tiktok
9szmul
pogadajmy podcast
Spełniłem swoje największe marzenie i nagrałem album muzyczny. Następnie znalazłem wytwórnię muzyczną i wydałem go na największych serwisach z muzyką! Sprawdź stronę albumu:
Jako że to blog, to mam tu również klasyczne blogowe wpisy, w których pokazuję moje codzienne życie: sesje zdjęciowe, wyprawy i tym podobne rzeczy. Wszystko mobilnie, ze smartfona:
Jeżeli spodobały ci się moje materiały na Youtube lub zdjęcia, postaw mi kawę - będzie mi naprawdę niezmiernie miło:
Piekielnie upalna Turcja, ale bardzo fajna. Trochę zdjęć i trzy filmy na Youtube! Zobacz→
Bardzo doświadczone Sarajewo, jeszcze bardziej doświadczony Mostar i serbska Banja Luka. Zakochałem się w Bośni! Zobacz→
Bardzo fajna sesja studyjna z Julią Łukiewską. Tak jak lubię! Zobacz→
Globalna sesja zdjęciowa dla XIAOMI! Producentem OnlyOnly, agencją odpowiedzialną za całość GONG. Ogromna duma! Zobacz→
Genialny miesięczny pobyt w Tajlandi. Wigilia w klubie drag queen, sylwester na tajskim boksie dla lokalsów... i wiele, wiele więcej! Zobacz→
Absolutnie niesamowite Kosowo - całkiem inne, niż się go spodziewałem. We wpisach zdjęcia jak i vlogi.. Zobacz→
Estonia nieodkryta! Byłem w miejscach, o których pewnie nawet nie słyszeliście. Ja się w tym kraju zakochałem!. Zobacz→
KIedyś fotografowałem również na klasycznych negatywach, a głowę miałem pełną przedziwnych pomysłów. Zobacz→
Niesamowite Uzbekistan i tadżykistan. Duszanbe, Chiwa, Buchara czy Samarkanda. A wszystko doprawione krótkim pobytem w Abu Dabi. Wszystko na zdjęcich i we vlogach. Zobacz→
Od pięknych rejonów, poprzez skaliste miasto, po totalny rozpierdol Neapolu. W tej serii vlogów jak i na tych zdjęciach pokażę Wam pełen przekrój tego niesamowitego kraju! Zdjęcia i vlogi. Zobacz→
Sesja do zimowego numeru Digital Camera Polska w szklarni w Powsinie z pięknymi Różą i Roksaną. Zobacz→
Byłem w miejscach, które jeszcze do niedawna były okupowane przez rosyjskie wojska. Widziałem masowe groby oraz straszne zniszczenia. Nigdy tego nie zapomnę!. Zobacz→
Pełna kontrastów Łotwa. Zarówno na zdjęciach jak i w 6 odcinkowej serii vlogów. Zobacz→
Z jednej strony piękna, a z drugiej niesamowicie abstrakcyjna Armenia. Wyprawa tak szalona, że nie da się jej opisać w kilku zdaniach. Zobacz→
Wykonałem kilka zdjęć do najnowszej książki Marty Grzebyk z Krytyki Kulinarnej. Okładka + przekładki. Jak zawsze w super ekipie ze Studia Odczaruj Gary! Zobacz→
Kinga i Agnes we wspaniałej bieliźnie God Save Queens. Na Instaxach. Zobacz zdęcia→
Reklamowa sesja zdjęciowa do magazynów Viva! Oraz Uroda Życia. Zobacz zdjęcia→
Kilka polaroidów wykonanych podczas zdjęć do sierpniowego numeru Digital Camera Polska. Zobacz→
© Dawid Markoff
Wszelkie prawa zastrzeżone