Plan był inny, a skończyło się dziś na Tivacie. To takie miasto dupa – jest woda, beton i cała masa luksusowych jachtów oraz Rosjan. I nic więcej. Ale to trzeba po prostu zobaczyć. Co druga osoba robi sobie tu selfie, co druga ma na sobie Versace a co trzecia kilogram złota od głowy do pasa. Nie zrozumcie mnie źle – tam można naprawdę fajnie wypocząć. Jeżeli jednak jak ja lubicie trochę inne klimaty, Tivat polecam na wyprawę czysto fotograficzną. Tak lekko dla beki. Jutro znikamy do Budvy. Może tam będzie lepiej?!
skomentuj →
kategoria: cyfrowo, wyprawy tagi: czarnogóra, sony, tivat
Twierdza Kotorska zdobyta. A weszliśmy tam wejściem nieoficjalnym, bo są dwa. Jedno komercyjne za 8 euro od osoby po stromych schodach i drugie darmowe, łatwiejszą drogą z fajniejszymi widokami. To drugie jak najbardziej legalne bo dla miejscowych. Jeżeli chcielibyście się tam kiedyś wybrać to opowiem o tym w jednym z nadchodzących vlogów.
A Kotor to miasto kotów. Taka druga Malta.
skomentuj →
kategoria: cyfrowo, wyprawy tagi: czarnogóra, justyna, kotor, sony
Podróż z Zablijaka (Justyna mówi na to miasteczko Zabijak) to był dosłownie koszmar. Wszystko było nie tak. Dzisiejszego dnia objawiła się prawdziwa twarz Czarnogóry: z kraju, który kojarzyłem bardziej z Chorwacją zacząłem kojarzyć go z drugą Albanią. Krajem chaotycznym, mającym wszystko w dupie, nie trzymającym się dosłownie żadnych rozkładów, planów… Ale o tym opowiem we na jutubie (o ile zbiorę wystarczającą ilość materiału, bo z tym też jest różnie). Po prostu wyobrażałem sobie ten kraj całkiem inaczej – rozczarowałem się dość mocno.
Starówek fotografować nie potrafię więc nie będę się nawet na to silił. To pewnie pierwsze i ostatnie zdjęcia z tego miejsca. Jutro plan jest prosty: jebać to wszystko, idziemy rano na espresso do jednej z tych kafejek we włoskim klimacie, a potem na te ich pizze na kawałki (które są dosłownie w każdej piekarni). I dopiero wtedy się zobaczy co dalej.
skomentuj →
kategoria: cyfrowo, wyprawy tagi: czarnogóra, kotor, sony
czarnogóra: crno jezero na koniec
Na zakończenie połowy wyjazdu, bo jutro uciekamy nad morze!
skomentuj →
kategoria: cyfrowo, wyprawy tagi: crno jezero, czarnogóra, mini 2, zabljak
czarnogóra: most na durdevića tari
No na tym moście kręcono w latach 70 jedną ze scen Komandosów z Navarony! Niesamowite miejsce, robiące ogromne wrażenie (zdjęcia tego nie oddają). Szkoda tylko, że tak mocno turystyczne (tłumy ludzi, dosłownie). Ale bardzo warto. My niestety mieliśmy na to tylko z 4 godziny – aż korciło zejść niżej do kanionu. Trudno, może kiedyś jeszcze.
skomentuj →
kategoria: cyfrowo, wyprawy tagi: czarnogóra, sony, zabljak
Niestety, ciąży nad nami jakiś strasznie niesamowity pech. Dziś mieliśmy wybrać się w góry, więc weszliśmy do Durmitoru i przechodząc obok Czarnego Jeziora mieliśmy pójść szlakiem w górę ku pięknym górom Czarnogóry. Ale zaczęło lać. I to mocno lać – las jak i szlak dosłownie spływał potokami wody i błota. Więc nasza wyprawa upadła po jakimś kilometrze drogi. Więc pozostało samo jezioro gdzie zrobiłem kilka zdjęć i nagrałem kilka ujęć samym dronem. Ogólnie do dupy!
skomentuj →
kategoria: cyfrowo, wyprawy tagi: crno jezero, czarnogóra, sony
Do Zabljaku dotarliśmy przed 16. Nad miasteczko nadchodziły już deszczowe chmury, więc zanim dotarliśmy do noclegu, chwilę odpoczęliśmy i wyszliśmy, było już dość ciemnawo. Szybkie zakupy, powrót do domu na dosłownie chwilę i ruszyliśmy nad Czarne Jezioro. Wyobrażałem sobie drogę do niego całkiem inaczej – tymczasem przywitały nas tłumy ludzi, dowożone autokarami, dosłownie jak w Zakopanym! Ale jako że się ściemniało, to większy ruch był w kierunku przeciwnym niż nasz. A samo jezioro? Super! Zrobiłem kilka zdjęć, nagrałem kilka ujęć i podronowałem.
Już prawie noc, ale wciąż nie mogłem sobie odmówić jeszcze kilku zdjęć!
Na koniec jeszcze zdjęcie, które zrobiła mi Justynka telefonem. Musiałem mieć chociażby jedno na tle tych pięknych gór. Oby jutro tylko pogoda dopisała…
skomentuj →
kategoria: cyfrowo, wyprawy tagi: crno jezero, czarnogóra, mini 2, sony, zabljak
menu
o mnie
wyprawy na wschód i nie tylko
najnowsze wpisy
- warszawa, włochy i ponownie warszawa
- calibrite display 123
- najdłuższe podsumowanie: obrony w af
- najdłuższe podsumowanie ever 2
- najdłuższe podsumowanie ever 1
- vlogująca kasia
- szmul jewson – największy dupek w lidze
- konkurs 'waste not, snap a lot’
- stylowo
- wrześniowo
- busted!
- ludzie displate
- kolejny plan zdjęciowy
- biały miś
- displate, backstage
- julia łukiewska
- dobra sesja beauty
- obrona dyplomowa kasi
- turcja: antalya
- bośnia i hercegowina: sarajewo na koniec
- bośnia i hercegowina: banja luka
- bośnia i hercegowina: wodospady kravica
- bośnia i hercegowina: mostar z drona
- bośnia i hercegowina: mostar
- bośnia i hercegowina: ratusz w sarajewie
kategorie
- abstrakcje
analogowo
backstage
chłopaki
cinemagraph
cyfrowo
dziewczyny
kulinarne
miejsca
mobilnie
osobowości
panoramy
pierdupierdu
polaroid
poradnik
portfolio
przedmioty
publikacje
różne
wydarzenia
wyprawy
archiwum bloga
moje rzeczy
portfolio
instagram
threads
youtube
tiktok
9szmul
pogadajmy podcast
Spełniłem swoje największe marzenie i nagrałem album muzyczny. Następnie znalazłem wytwórnię muzyczną i wydałem go na największych serwisach z muzyką! Sprawdź stronę albumu:
Jako że to blog, to mam tu również klasyczne blogowe wpisy, w których pokazuję moje codzienne życie: sesje zdjęciowe, wyprawy i tym podobne rzeczy. Wszystko mobilnie, ze smartfona:
Jeżeli spodobały ci się moje materiały na Youtube lub zdjęcia, postaw mi kawę - będzie mi naprawdę niezmiernie miło:
Piekielnie upalna Turcja, ale bardzo fajna. Trochę zdjęć i trzy filmy na Youtube! Zobacz→
Bardzo doświadczone Sarajewo, jeszcze bardziej doświadczony Mostar i serbska Banja Luka. Zakochałem się w Bośni! Zobacz→
Bardzo fajna sesja studyjna z Julią Łukiewską. Tak jak lubię! Zobacz→
Globalna sesja zdjęciowa dla XIAOMI! Producentem OnlyOnly, agencją odpowiedzialną za całość GONG. Ogromna duma! Zobacz→
Genialny miesięczny pobyt w Tajlandi. Wigilia w klubie drag queen, sylwester na tajskim boksie dla lokalsów... i wiele, wiele więcej! Zobacz→
Absolutnie niesamowite Kosowo - całkiem inne, niż się go spodziewałem. We wpisach zdjęcia jak i vlogi.. Zobacz→
Estonia nieodkryta! Byłem w miejscach, o których pewnie nawet nie słyszeliście. Ja się w tym kraju zakochałem!. Zobacz→
KIedyś fotografowałem również na klasycznych negatywach, a głowę miałem pełną przedziwnych pomysłów. Zobacz→
Niesamowite Uzbekistan i tadżykistan. Duszanbe, Chiwa, Buchara czy Samarkanda. A wszystko doprawione krótkim pobytem w Abu Dabi. Wszystko na zdjęcich i we vlogach. Zobacz→
Od pięknych rejonów, poprzez skaliste miasto, po totalny rozpierdol Neapolu. W tej serii vlogów jak i na tych zdjęciach pokażę Wam pełen przekrój tego niesamowitego kraju! Zdjęcia i vlogi. Zobacz→
Sesja do zimowego numeru Digital Camera Polska w szklarni w Powsinie z pięknymi Różą i Roksaną. Zobacz→
Byłem w miejscach, które jeszcze do niedawna były okupowane przez rosyjskie wojska. Widziałem masowe groby oraz straszne zniszczenia. Nigdy tego nie zapomnę!. Zobacz→
Pełna kontrastów Łotwa. Zarówno na zdjęciach jak i w 6 odcinkowej serii vlogów. Zobacz→
Z jednej strony piękna, a z drugiej niesamowicie abstrakcyjna Armenia. Wyprawa tak szalona, że nie da się jej opisać w kilku zdaniach. Zobacz→
Wykonałem kilka zdjęć do najnowszej książki Marty Grzebyk z Krytyki Kulinarnej. Okładka + przekładki. Jak zawsze w super ekipie ze Studia Odczaruj Gary! Zobacz→
Kinga i Agnes we wspaniałej bieliźnie God Save Queens. Na Instaxach. Zobacz zdęcia→
Reklamowa sesja zdjęciowa do magazynów Viva! Oraz Uroda Życia. Zobacz zdjęcia→
Kilka polaroidów wykonanych podczas zdjęć do sierpniowego numeru Digital Camera Polska. Zobacz→
© Dawid Markoff
Wszelkie prawa zastrzeżone