na legii, letnisko bajka i sesja dla h&m home, dużo jedzenia dla pogromców meatów i ponownie legia

Bywam na Moście Siekierkowskim kilka razy do roku. Lubię patrzeć na panoramę Warszawy. Dziś pospacerowaliśmy nad Wisłą z Justyną, a przy okazji zebraliśmy trochę piachu do sesji zdjęciowej. Legia z Piastem. Justyna bardzo chciała wybrać się pierwszy raz w życiu na mecz piłki nożnej. No to ją zabrałem. Spodobało się jej! Na sesji dla H&M Home. Na zdjęciu z Rafałem przy śniadaniu rozmawiamy o tym, jak rozstawić sprzęt i światło. Dużo jedzenia fotografowanego dla nowego sklepu internetowego Pogromców Meatów. Weronika prezentuje propozycję podania kiełbas;) Stacja Warszawa Dawidy i powrót po zdjęciach do domu. No i ponownie Legia – tym razem z Robertem na meczu z Cracovią.

mokotowski kopciuszek

Ciekaw jestem, jaka historia stoi za tym klapkiem. Kto w nim szedł pod koniec lutego i dlaczego go tu porzucił – samotnego, tuż przy chodniku. Może się komuś przestał podobać i postanowił pójść dalej w skarpetce? I czemu porzucił tylko jednego? Czy drugi był bardziej wartościowy?

legia z jagą, terry, degustacje, łódź, nowa karta legii, sesja i kuchnia indyjska

Legia rozbiła dziś Jagę aż 4-0. Na meczu byłem z Robertem i Szymonem. Cholernie zimno, ale super mecz. Wspaniały 600 stronicowy album Richardsona prosto z Bookoff – kawał dobrej fotografii. Ministerstwo oświaty w drodze do Kancelarii Premiera i degustacja z Anią, Maćkiem, Pauliną i Justyną super tajnego alkoholu, którego nie ma jeszcze na rynku. Czytam nową książkę o Autonomicznym Obwodzie Żydowskim w Rosji – cholera, strasznie chciałbym tam kiedyś pojechać! jednodniowy wyjazd do Łodzi i nowa karta kibica Legii, bo stara straciła już ważność – nowa jest taka wspaniała! Kulinarna sesja i kolacja w indyjskiej knajpie na osiedlu do indyjskiego piwa (straszne). No i oczywiście Historia Fotografii którą zawsze chciałem mieć w swoich albumach.

To mój 129 wpis pod tagiem 'podsumowanie’. Dopiero dotarło do mnie, że publikuję takie podsumowania od 2014 roku. Tu pierwszy wpis: wieje nudą→

kochany mokotów

Mój kochany Mokotów! Brutalny, surowy, wiecznie zaskakujący. Obserwuję, przyglądam się. Ciekawi mnie historia tego lusterka… Jak się ono tu znalazło? Czy komuś po prostu odpadło? Czy ktoś uciekając przed policją zawadził o słup? A może jakiś lokalny dresiarz, nagrzany mefą po imprezie, zajebał w nie z kopa swoim białym butem Fila? Czy ta maskotka leżąca obok papieru toaletowego należy do kierowcy? Może do jego dziecka? Tylko kto wozi dziecko tak starą Ładą – ja bym się bał. A może znalazł ją w lesie, gdy zatrzymał się przy drodze za potrzebą? Zrobiło mu się jej żal i zabrał ją do środka? Dobry człowiek…

mesio

zdjęcia kulinarne, portretowe, balony, armia zbawienia, akademia, sprzęt i skwarek

6 dzień fajnej sesji kulinarnej dla Berlin Doner Kebap. Szykują się super menuboardy – zobaczycie je między innymi w restauracji BDK w Złotych Tarasach (Warszawa). Już się nie mogę doczekać! Do tego fajne portrety z Aleks i innymi dziewczynami w Akademii Fotografii. Balony po jakiejś grubej imprezie i Armia Zbawienia na Pradze, gdzie miałem fajny wykład o fotografii. Bardzo specyficzne, ale fajne miejsce pełne świetnych osób. Powrót w nowym roku do Akademii – stęskniłem się! Do tego nowe GoPro Hero 8 i mikrofon do A7III – to już z myślą o Japonii. Na koniec oczywiście Skwarek.

praga, ale i nie tylko