wojna w ukrainie: szkoła w hostomelu 1

Szkoła w Hostomelu. To w tym budynku stacjonowali „tiktokerzy” (tak nazywają Kadyrowców ukraińscy żołnierze). Na pierwszym zdjęciu litera V (wojska rosyjskie w Hostomelu były tak oznaczone) wymalowana w łazience na ścianie. Brak kilku kranów. Jeżeli któryś z Czeczeńców przeżył to krany są już zapewne w Groznym…

Pomieszczenia szkoły w Hostomelu kryją wiele strasznych historii. Do budynku wprowadza nas pułkownik, któremu przedstawił nas Nazar. Chyba nikt tu jeszcze przed nami nie był z aparatem. W pomieszczeniach panuje specyficzny zapach, a podłoga wysmarowana jest czymś, co wygląda jak krew. I chyba tak jest. Ogromne skrzynie po rosyjskiej amunicji, zabarykadowane okna… Straszne miejsce, straszne.

wojna w ukrainie: hostomel 2

wojna w ukrainie: hostomel 1

Nazar, żołnierz który trzeci dzień z rzędu obwozi nas po okolicznych miastach Kijowa, na każdym kroku mówi „tu były ciała”. Jego historie z obrony Kijowa a potem wkraczania do wyzwolonych miast są przerażające. Po jego oczach widać co przeżył, z jak strasznymi widokami miał do czynienia. Czasami emocje biorą górę i mówi tak dużo i tak szybko, że niewiele rozumiemy. Dzięki niemu wiemy jednak, jak ogromna była siła walki Ukraińców, jak wielkie ich poświęcenie.

wojna w ukrainie: grób

Niepozorne zdjęcie lasu, prawda? Tuż obok na ulicy Rosjanie ostrzelali samochód z rodziną. W lesie kilka metrów od ulicy zakopali ich ciała (łącznie z dziećmi). To dla nas strasznie mocne przeżycie, nie do opisania słowami. Gdy powoli podchodzimy do dołu, w środku widzimy jeszcze zakrwawioną kurteczkę. Ja mam łzy w oczach, nie potrafię zrobić jej zdjęcia.

wojna w ukrainie: rosja, obrończyni chrześcijaństwa

Miejsce przerażające. Na terenie cerkwi św. Andrzeja Rosjanie urządzili masowy grób osób, które zamordowali w Buczy. Do wykopanego obok świątyni dołu wrzucili ponad 100 ciał. Wiele z osób miało związane z tyłu ręce oraz przestrzeloną głowę. W rosyjskiej dezinformacji (często powielanej również w polskim Internecie), Rosja jest kreowana na wielkiego (i jedynego) obrońcę chrześcijaństwa w Europie. Poniższe dwa zdjęcia ilustrują idealnie, jak jest faktycznie.

Na drugim planie cerkiew w Buczy, którą dość mocno ostrzelali żołnierze rosyjscy z jadącej ulicą kolumny. W cerkwi nie było ukraińskich żołnierzy ani nikogo, kto ostrzeliwał Rosjan. Ci po prostu wielbili się w strzelaniu do wszystkiego, co widzieli.

wojna w ukrainie: bucza 3

wojna w ukrainie: bucza 2

„Ruskie suweniry”. Tak zagaduje do nas starszy mieszkaniec Buczy. Pokazuje palcem jakieś rozwalone zabudowania. Prowadzi nas przez chaszcze na ich tyły. Na trawie za rozwalonym domkiem leżą ubrania rosyjskich żołnierzy, ich śpiwory, buty, pojemniki po amunicji, przybory do golenia… Tubka po kremie do golenia jest jeszcze zamknięta. Żołnierz który się golił rozpruł ją bagnetem. Obok w trawie metalowe rzeźbione zastawy kuchenne. Nie zdążyli zabrać? Bardzo prawdopodobne.