warszawa, włochy i ponownie warszawa
Ruszyła pierwsza edycja mojego autorskiego kursu AI w fotografii w Akademii Fotografii. Mała grupa, ale robimy wspaniałe rzeczy! Druga edycja już w lutym. Do tego kolejna edycja warsztatów wideo które prowadzę w Af już od chyba trzech lat i kolejny świetny materiał końcowy, który grupa nagrała z cudownymi Eweliną i Kasią. Ja wyjątkowo, ze względu na mniejszą grupę, zagrałem w ich produkcji bossa. Na koniec Skwarek, seryjny podpalacz w Warszawie widziany z 17 piętra PKiN, selfie oraz przygotowywanie oprawy graficznej winyla z moją debiutancką płytą muzyczną.
Czas na Włochy i Sycylię. Najpierw lot do Katanii, gdzie docieramy późnym wieczorem. Jedyne na co mamy ochotę to ciemne uliczki centrum miasta i maluteńka kawiarenka z dobrymi alkoholami oraz wspaniałymi makaronami. Mniam! Na drugi dzień ruszamy do Avoli. Tam zastaje nas deszcz, a potem totalna ulewa która zamienia się w rwący potok wody zalewający ulice miasteczka – Sycylia nie jest przygotowana na zmiany klimatu, duże opady deszczu powodują tu ogromne problemy. Władze miasta zalecają wtedy nie wychodzenie z domów. Kolejny dzień jednak jest odrobinę lepszy, więc możemy popracować nad projektem europejskim, dla którego tu przyjechaliśmy. Ekipa z Polski (ja i Justyna), Włoch i Grecji. Jest fajnie! Tego dnia pierwszy raz w życiu jem kanapkę z… koniną. Takie połączenie kurczaka z wołowiną, nie jest złe. Jednak to mój pierwszy i ostatni raz, więcej już tego mięsa nie zjem.
Noto to małe miasteczko pod Avolą. Fajne, ale cholernie turystyczne. Pizza, espresso, makarony, espresso, kanapka z kurczakiem, espresso… Tak wygląda zwiedzanie tego uroczego miasteczka. Potem ogromny stół włoskiego jedzenia (pękamy w szwach od tej włoskiej gościnności, a to jeszcze nie koniec na dziś) i ruszamy na małą, ekologiczną farmę położoną kilka kilometrów od Noto. Tam nauczymy się robić prawdziwą sycylijską pizze… a musicie wiedzieć, że nie jest to pizza jaką sobie w tym momencie wyobrażacie. To na Sycylii pierwszy raz w życiu jem pizzę z ziemniakami i cebulą! Niesamowite, jak Sycylyjczycy są do nas podobni. Wino mają tu wspaniałe. Opijamy się tego bardzo dużo.
Przed powrotem do Polski czas jeszcze na Syrakuzy. Akurat jest piękna słoneczna pogoda. Przed spacerem posiłek – strasznie dużo mięsa tu na Sycylii jedzą. Mamy już powoli dość. Miasto urokliwe, aż chciałoby się pozostać tu kilka dni. Do Polski wracamy przez Wiedeń – jedno z moich ulubionych lotnisk. Przez ostatnie dwa lata bywałem na nim dość często.
Zamglona, zimna Warszawa. Szkoda że musze prowadzić zajęcia, bo połaziłbym i porobił trochę zdjęć. Trudno, strzelam kilka na szybko i pędzę do PKiN. Na koniec dnia jeszcze szybki kurs do Federico i jego Galerii Wschodniej, gdzie obronę dyplomową ma Patrycja.
skomentuj →
kategoria: mobilnie, różne tagi: akademia fotografii, avola, dawid markoff, google pixel, justyna, katania, noto, podsumowanie, skwarek, syrakuzy, warszawa, włochy
najdłuższe podsumowanie ever 2
Przygotowanie warsztatowe z nowymi studentami w Akademii Fotografii to super sprawa – taki przyspieszony kurs fotografii, mający na celu wyrównanie poziomu i wiedzy aby mogli zacząć na poważnie uczyć się fotografii. I jak co roku jest teoria ale i praktyka – gdy dopisuje pogoda to spacery i fotografowanie. Bardzo lubię ten okres. Pociąg bo jak już wspominałem w pierwszej części, w tym roku dużo podróżowałem. A w pociągu html + css i robienie strony/landingpage dla mojego albumu muzycznego, który jest już m.in. na Spotify! Dawno nie kodowałem ale z niesamowitą pomocą przyszła sztuczna inteligencja co sprawiło, że ponownie zachciało mi się pisać kod! Nowy dworzec w Lublinie to niezły wypas. Zajęcia z wideo, zajęcia z fotografii mobilnej (mój autorski kurs w AF) a na koniec wspaniały efekt mojej pracy z dzieciakami z jednej z warszawskich podstawówek, gdzie z Justyną realizowaliśmy świetny projekt. Dzieciaki zrobiły świetne zdjęcia, z czego powstała super wystawa. Na koniec moje urodziny – sushi, Proseco, żona i cudowna pogoda na balkonie.
Kraków i zajęcia w tamtejszej Akademii Fotografii. Ostatnio byłem tu chyba w lutym! Stęskniłem się. Pyszna kawa w przerwach, spacery uliczkami miasta… a potem powrót do Warszawy i kolejne zdjęcia, sesje, miejsca. W międzyczasie Łódź, Lublin, trzy dniowa sesja dla Displate, plan filmowy dla Displate i zajęcia z reklamy. Ufff.
skomentuj →
kategoria: mobilnie, różne tagi: akademia fotografii, dawid markoff, google pixel, justyna, kraków, łódź, lublin, podsumowanie, warszawa
najdłuższe podsumowanie ever 1
Wiele, wieeeeeeele miesięcy nie było podsumowania, czyli takiej typowo fotoblogaskowej formy którą uprawiam tu czasami od bardzo wielu lat. Aż się stęskniłem za tym, a wydarzeń w życiu było wiele (które po części oczywiście utrwaliłem smartfonem). Nie dałbym rady umieścić tego w jednym wpisie więc postanowiłem wyjątkowo rozbić na trzy! A co, w końcu to mój blog na którego i tak nikt pewnie nie wchodzi (statystyki odwiedzalności dawno skasowałem bo nie chciało mi się na nie logować).
—
Całość zaczynam od Julii i klasycznie zajęć na kursie fotografii, który prowadziłem klasycznie już dla fajnych ludzi. I tak sobie połaziliśmy przy PKiN z Julią i aparatami. Potem oczywiście cmentarz w Palmirach, na który wybrałem się w celu nagrania luźnego vloga (do obejrzenia na Youtube, wyszedł naprawdę spoko!).
W tym trzyczęściowym podsumowaniu będzie sporo mnie. Ale i Justynki! Noc Muzeów w Warszawie i będące tam zapieksy to dla nas tradycja – co roku, od wielu już lat, robimy sobie foto gdy wcinamy te ogromne zapiekanki. W tym roku nie mogło być oczywiście inaczej. Później oczywiście w drodze do Turcji a wcześniej jeszcze ponownie Julia z sesji modowej, którą robiłem dla Akademii Stylu. Cała masa zajęć w Akademii Fotografii, plany filmowe, naklejeczka NAFO (cudowna), polaroid z LEGO i podróżowanie pociągami (bo w tym roku sporo nimi przejechałem, co jeszcze będzie w tych podsumowaniach).
Władysławowo w którym leniliśmy się przez tydzień. Taki reset był nam potrzebny, oczyszczenie głów i powrót do pracy. Perfekcyjna, bardzo długa majówka. Po prostu. Nie przepadam za polskim morzem, ale w tym roku było naprawdę spoko. Nawet pomimo kiepskiego noclegu.
Na koniec ponownie zajęcia, sesje zdjęciowe, tworzenie muzyki na boku, fotografowanie bloków wieczorami, gramofon, cienie i spacery po różnych zadupiach. Cały ja.
skomentuj →
kategoria: mobilnie, różne tagi: dawid markoff, google pixel, julia łukiewska, justyna, podsumowanie, skwarek, warszawa, władysławowo
Zawsze jak jestem w jakimś nowym miejscu, staram się kupić koszulkę piłkarską. Oryginalną lub nie, zależnie od tego czy jestem w stanie taką znaleźć czy nie. Tym razem się udało (podobnie jak w Kosowie).
skomentuj →
kategoria: cyfrowo, mobilnie, wyprawy tagi: dawid markoff, google pixel, justyna, krabi, sony, tajlandia
Piękne miejsca, ale dzień zmarnowany. Mogliśmy zobaczyć więcej, o wiele więcej – niestety źle wybraliśmy wycieczkę. Nigdy więcej tych lokalnych, od tej pory tylko te z GetYourGuide.
skomentuj →
kategoria: cyfrowo, wyprawy tagi: justyna, krabi, sony, tajlandia
menu
o mnie
wyprawy na wschód i nie tylko
najnowsze wpisy
- warszawa, włochy i ponownie warszawa
- calibrite display 123
- najdłuższe podsumowanie: obrony w af
- najdłuższe podsumowanie ever 2
- najdłuższe podsumowanie ever 1
- vlogująca kasia
- szmul jewson – największy dupek w lidze
- konkurs 'waste not, snap a lot’
- stylowo
- wrześniowo
- busted!
- ludzie displate
- kolejny plan zdjęciowy
- biały miś
- displate, backstage
- julia łukiewska
- dobra sesja beauty
- obrona dyplomowa kasi
- turcja: antalya
- bośnia i hercegowina: sarajewo na koniec
- bośnia i hercegowina: banja luka
- bośnia i hercegowina: wodospady kravica
- bośnia i hercegowina: mostar z drona
- bośnia i hercegowina: mostar
- bośnia i hercegowina: ratusz w sarajewie
kategorie
- abstrakcje
analogowo
backstage
chłopaki
cinemagraph
cyfrowo
dziewczyny
kulinarne
miejsca
mobilnie
osobowości
panoramy
pierdupierdu
polaroid
poradnik
portfolio
przedmioty
publikacje
różne
wydarzenia
wyprawy
archiwum bloga
moje rzeczy
portfolio
instagram
threads
youtube
tiktok
9szmul
pogadajmy podcast
Spełniłem swoje największe marzenie i nagrałem album muzyczny. Następnie znalazłem wytwórnię muzyczną i wydałem go na największych serwisach z muzyką! Sprawdź stronę albumu:
Jako że to blog, to mam tu również klasyczne blogowe wpisy, w których pokazuję moje codzienne życie: sesje zdjęciowe, wyprawy i tym podobne rzeczy. Wszystko mobilnie, ze smartfona:
Jeżeli spodobały ci się moje materiały na Youtube lub zdjęcia, postaw mi kawę - będzie mi naprawdę niezmiernie miło:
Piekielnie upalna Turcja, ale bardzo fajna. Trochę zdjęć i trzy filmy na Youtube! Zobacz→
Bardzo doświadczone Sarajewo, jeszcze bardziej doświadczony Mostar i serbska Banja Luka. Zakochałem się w Bośni! Zobacz→
Bardzo fajna sesja studyjna z Julią Łukiewską. Tak jak lubię! Zobacz→
Globalna sesja zdjęciowa dla XIAOMI! Producentem OnlyOnly, agencją odpowiedzialną za całość GONG. Ogromna duma! Zobacz→
Genialny miesięczny pobyt w Tajlandi. Wigilia w klubie drag queen, sylwester na tajskim boksie dla lokalsów... i wiele, wiele więcej! Zobacz→
Absolutnie niesamowite Kosowo - całkiem inne, niż się go spodziewałem. We wpisach zdjęcia jak i vlogi.. Zobacz→
Estonia nieodkryta! Byłem w miejscach, o których pewnie nawet nie słyszeliście. Ja się w tym kraju zakochałem!. Zobacz→
KIedyś fotografowałem również na klasycznych negatywach, a głowę miałem pełną przedziwnych pomysłów. Zobacz→
Niesamowite Uzbekistan i tadżykistan. Duszanbe, Chiwa, Buchara czy Samarkanda. A wszystko doprawione krótkim pobytem w Abu Dabi. Wszystko na zdjęcich i we vlogach. Zobacz→
Od pięknych rejonów, poprzez skaliste miasto, po totalny rozpierdol Neapolu. W tej serii vlogów jak i na tych zdjęciach pokażę Wam pełen przekrój tego niesamowitego kraju! Zdjęcia i vlogi. Zobacz→
Sesja do zimowego numeru Digital Camera Polska w szklarni w Powsinie z pięknymi Różą i Roksaną. Zobacz→
Byłem w miejscach, które jeszcze do niedawna były okupowane przez rosyjskie wojska. Widziałem masowe groby oraz straszne zniszczenia. Nigdy tego nie zapomnę!. Zobacz→
Pełna kontrastów Łotwa. Zarówno na zdjęciach jak i w 6 odcinkowej serii vlogów. Zobacz→
Z jednej strony piękna, a z drugiej niesamowicie abstrakcyjna Armenia. Wyprawa tak szalona, że nie da się jej opisać w kilku zdaniach. Zobacz→
Wykonałem kilka zdjęć do najnowszej książki Marty Grzebyk z Krytyki Kulinarnej. Okładka + przekładki. Jak zawsze w super ekipie ze Studia Odczaruj Gary! Zobacz→
Kinga i Agnes we wspaniałej bieliźnie God Save Queens. Na Instaxach. Zobacz zdęcia→
Reklamowa sesja zdjęciowa do magazynów Viva! Oraz Uroda Życia. Zobacz zdjęcia→
Kilka polaroidów wykonanych podczas zdjęć do sierpniowego numeru Digital Camera Polska. Zobacz→
© Dawid Markoff
Wszelkie prawa zastrzeżone