najdłuższe podsumowanie ever 2
Przygotowanie warsztatowe z nowymi studentami w Akademii Fotografii to super sprawa – taki przyspieszony kurs fotografii, mający na celu wyrównanie poziomu i wiedzy aby mogli zacząć na poważnie uczyć się fotografii. I jak co roku jest teoria ale i praktyka – gdy dopisuje pogoda to spacery i fotografowanie. Bardzo lubię ten okres. Pociąg bo jak już wspominałem w pierwszej części, w tym roku dużo podróżowałem. A w pociągu html + css i robienie strony/landingpage dla mojego albumu muzycznego, który jest już m.in. na Spotify! Dawno nie kodowałem ale z niesamowitą pomocą przyszła sztuczna inteligencja co sprawiło, że ponownie zachciało mi się pisać kod! Nowy dworzec w Lublinie to niezły wypas. Zajęcia z wideo, zajęcia z fotografii mobilnej (mój autorski kurs w AF) a na koniec wspaniały efekt mojej pracy z dzieciakami z jednej z warszawskich podstawówek, gdzie z Justyną realizowaliśmy świetny projekt. Dzieciaki zrobiły świetne zdjęcia, z czego powstała super wystawa. Na koniec moje urodziny – sushi, Proseco, żona i cudowna pogoda na balkonie.
Kraków i zajęcia w tamtejszej Akademii Fotografii. Ostatnio byłem tu chyba w lutym! Stęskniłem się. Pyszna kawa w przerwach, spacery uliczkami miasta… a potem powrót do Warszawy i kolejne zdjęcia, sesje, miejsca. W międzyczasie Łódź, Lublin, trzy dniowa sesja dla Displate, plan filmowy dla Displate i zajęcia z reklamy. Ufff.
skomentuj →
kategoria: mobilnie, różne tagi: akademia fotografii, dawid markoff, google pixel, justyna, kraków, łódź, lublin, podsumowanie, warszawa
sesja dla xiaomi, obrony, skwarek, grecja, kosowo i cała reszta mojego życia
Czas na chyba najdłuższe podsumowanie na tym blogu. Ostatnie publikowałem chyba w czerwcu, więc trochę czasu minęło. Zacznę od laptopa Asusa, którego testowałem właśnie dla Asusa i Fotopolis (tekst wkrótce). Justynka zrobiła mi do tego testu kilka zdjęć. Robiłem również niesamowitą sesję dla Xiaomi, która docelowo trafi aż na 25 rynków. Cały dzień pracy w fajnym domu w podwarszawskim Konstancinie z niesamowitą ekipą. Efekty wkrótce.
Jak co roku czas na obrony dyplomowe w Akademii Fotografii. Tym razem byłem w jury z Oskarem i Federico – najlepsza ekipa ever! Ogomna duma z Konrada Mullera, który robił u mnie dyplom o wyborach w mniejszości niemieckiej. Dalej zrzuty ze spaceru z psem, niesamowitej mgły w Warszawie, zakrwawionej Pragi (ta dzielnica to istny stan umysłu) oraz zajęć w Akademii.
Saloniki w Grecji, które już były na blogu w formie fotograficznej, to miejsce bardzo osobliwe. Razem z Justyną realizowałem tam przez kilka dni duży międzynarodowy projekt (z fajnymi ludźmi z Grecji i Włoch), więc od 9 do 13 praca, a potem wolne i łażenie po mieście. Dużo pysznego jedzenia, dużo smacznych drinków i sporo kilometrów w nogach. Fajne miejsce!
Razem z OnlyOnly realizowałem we Władysławowie fajne wideo dla LOTTO. Dwa dni spędzone w ośrodku sportowym, cała masa fajnych osób oraz naprawdę fajna pogoda jak na drugą połowę września. A wcześniej prosta sesja zdjęciowa dla Displate. Podczas sesji próbowałem kupić bilety na Legię, ale nie udało się. Chyba pierwszy raz w życiu było aż tylu chętnych!
Kosowo! Ta wyprawa również była na blogu (zwłaszcza polecam 3 odcinki vloga na Youtube!). Strasznie fajny kraj (o czym pisałem już pewnie w starszych wpisach), z przyjemnością bym tam kiedyś jeszcze wrócił. Kosowo sprawiło, że w 2024 wracam na Bałkany – tym razem do Bośni i Hercegowiny.
Rodzinny dom w Lublinie, który muszę dość mocno ogarnąć. Więc znalazłem w nim sporo pozostałości z mojej młodości (cała masa pirackich płyt czy starych aparatów). Dodatkowo pierwszy raz od chyba 12 lat miałem okazję pospacerować po miejscach, które znam z dzieciństwa, a zmieniły się obecnie nie do poznania.
Dużo spacerowania po Pradze, zajęcia w Akademii, ulewne deszcze, wygrana Legii (w meczu na który się nie udało kupić biletów więc pozostała relacja w C+). Do tego inny mecz Legii na który udało się dostać z Łukaszem i Mateuszem, pyszna bubbletea z Justyną, sporo spacerowania po centrum Warszawy i ponownie Lublin – tym razem tylko z psiakiem, taki nasz męski wypad. Na koniec Nocny Market i ulubiony balkon w naszym mieszkaniu.
Kasia Russ na moich zajęciach z portretu plus świetna publikacja na 100 lecie Sadyby, którą wydała fundacja Justyny. No i oczywiście Skwarek podróżujący ze mną pociągiem do Lublina. Na jednym ze zdjęć inny staffik czyli Loki – pies Andrzeja. To był piękny okres tego roku.
skomentuj →
kategoria: mobilnie, różne tagi: dawid markoff, google pixel, justyna, lublin, podsumowanie, skwarek, warszawa
stary mokotów, ja, skwarek, justynka, strzykawka i cała reszta
Pogoda coraz ładniejsza więc fajnie jest się poszwendać po Starym Mokotowie. Do tego wielka strzykawa w Lublinie (o której wspominałem w moim ostatnim vlogu) oraz ja ze Skwarkiem. Małe selfie na starych śmieciach w Lublinie i dzielnica Czuby. Dworzec Centralny w Warszawie oraz relaks w domu i pisanie skryptu pod kolejnego vloga. Zajęcia z portretu w Akademii i ponownie budynek z latarnią – jakby inaczej, latarnie to mój fetysz fotograficzny. Justynka we wzorach i przykład idealnego życia: cebula i książka (Kontroler – taka sobie). Do tego zajęcia ze studentami (ja sam w pustej sali bo reszta osób online) i Skwarek podczas łaskotek. Wracam do podsumowań (to już 141 taki wpis! Publikuję je od 2014 roku.)
skomentuj →
kategoria: mobilnie, różne tagi: budynki, dawid markoff, google pixel, justyna, lublin, podsumowanie, skwarek, warszawa
muzyka, rejestrator dźwięku, spalona słońcem warszawa, kazimierz dolny i książki
The Acid w niedzielny poranek najlepszy na wszystko! Zajęcia z portretu i mój nowy rejestrator dźwięku, dzięki któremu moje vlogi w końcu nabiorą nowego, lepszego dźwięku. Zgubiłem ostatnio na rowerze kartę kibica Legii. Chyba w sobotę. We wtorek pogodziłem się ze stratą i pojechałem wyrobić nową. Godzinę po powrocie do domu zadzwonili do mnie z Legii, że ktoś wysłał im maila że znalazł moją kartę… Święto, wojsko, flagi i spalona słońcem Warszawa, którą kocham w takie upały!
Mój nowy dysk do montażu i czytanie książek na Służewiu. Nie wiem jakim cudem przegapiłem najnowszą książkę Ciszewskiego o moim ulubionym komisarzu Tyszkiewiczu?! Deszcz nie zawiódł, jak zawsze super. Następna w kolejności książka o Węgrzech. Kurde, muszę tam kiedyś pojechać. Justynka w Kazimierzu Dolnym i sam Kazimierz dolny. Do tego piwo w Lublinie. Strzelnica Legii i wspaniały dorobek pucharowy. Na koniec relaks i oczywiście TEDE na winylu, o którym było w moim ostatnim vlogu.
skomentuj →
kategoria: mobilnie, różne tagi: budynki, dawid markoff, galaxys8, justyna, kazimierz, lublin, podsumowanie, warszawa
muzeum wsi lubelskiej, ponownie
Kolejny wyjazd się jednak rozwalił przez koronawirusa. Ten rok jest beznadziejny, bezapelacyjnie. Pozostała już chyba tylko Polska… No trudno. Więc na kilka dni wybraliśmy się na lubelszczyznę.
W Muzeum Wsi Lubelskiej byłem ostatnio 7 lat temu! Cholerny kawał czasu. Bardzo wiele się tam zmieniło. W środę pogoda nie dopisywała, ale może to i lepiej? To miejsce nabrało dzięki tym szarym chmurom swoistego, całkiem innego klimatu.
skomentuj →
kategoria: cyfrowo, miejsca tagi: lublin, sony
sesja dla loreal, kolejny dobry winyl, wysiłek i nowy rok
Bardzo fajny, czwartkowy poranek, czyli sesja zdjęciowa dla L’Oreal do magazynu Viva. Super wnętrze, super światło, fajni ludzie… Moje kolejne muzyczne odkrycie: Yves Tumor. Winyl oczywiście z mojego ulubionego sklepu w Warszawie – SideOne. Pot i wysiłek, ale uzależniający! Akademia, a na koniec Ela retuszująca moją sesję zdjęciową do Digital Camera Polska oraz noworoczne zdjęcie ze wspaniałymi ludźmi (plus Krzyśkiem Ibiszem;)!
skomentuj →
kategoria: mobilnie, różne tagi: dawid markoff, galaxys8, lublin, podsumowanie, warszawa
lubelskie betony, zachody słońca, stare miasto, a na koniec ponownie warszawa
Moje zamiłowanie do betonów jest ogromne. Nie mogłem sobie więc odmówić pozwiedzania tych największych lubelskich – Inkubatora Technologicznego oraz Centrum Spotkania Kultur. Latem miejsca wspaniałe, polecam jeżeli będziecie w Lublinie.
Nie mogło się obyć oczywiście bez klasycznego spacerowania po zakamarkach tego miasta. Stare Miasto!
No ale wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Warszawa! Klasyczny relaks na dzielni, czyli Służewski Dom Kultury. Potem Praga i SOHO, które bardzo lubię (zwłaszcza Muzeum Neonów, które niestety było już zamknięte). Na koniec oczywiście Muzeum Narodowe.
skomentuj →
kategoria: mobilnie, różne tagi: budynki, galaxys8, lublin, podsumowanie, warszawa
menu
o mnie
wyprawy na wschód i nie tylko
najnowsze wpisy
- szmul rozdaje autografy
- nowa strona
- warszawa, włochy i ponownie warszawa
- calibrite display 123
- najdłuższe podsumowanie: obrony w af
- najdłuższe podsumowanie ever 2
- najdłuższe podsumowanie ever 1
- vlogująca kasia
- szmul jewson – największy dupek w lidze
- konkurs 'waste not, snap a lot’
- stylowo
- wrześniowo
- busted!
- ludzie displate
- kolejny plan zdjęciowy
- biały miś
- displate, backstage
- julia łukiewska
- dobra sesja beauty
- obrona dyplomowa kasi
- turcja: antalya
- bośnia i hercegowina: sarajewo na koniec
- bośnia i hercegowina: banja luka
- bośnia i hercegowina: wodospady kravica
- bośnia i hercegowina: mostar z drona
kategorie
- abstrakcje
analogowo
backstage
chłopaki
cinemagraph
cyfrowo
dziewczyny
kulinarne
miejsca
mobilnie
osobowości
panoramy
pierdupierdu
polaroid
poradnik
portfolio
przedmioty
publikacje
różne
wydarzenia
wyprawy
archiwum bloga
moje rzeczy
portfolio
instagram
threads
youtube
tiktok
9szmul
pogadajmy podcast
Spełniłem swoje największe marzenie i nagrałem album muzyczny. Następnie znalazłem wytwórnię muzyczną i wydałem go na największych serwisach z muzyką! Sprawdź stronę albumu:
Jako że to blog, to mam tu również klasyczne blogowe wpisy, w których pokazuję moje codzienne życie: sesje zdjęciowe, wyprawy i tym podobne rzeczy. Wszystko mobilnie, ze smartfona:
Jeżeli spodobały ci się moje materiały na Youtube lub zdjęcia, postaw mi kawę - będzie mi naprawdę niezmiernie miło:
Piekielnie upalna Turcja, ale bardzo fajna. Trochę zdjęć i trzy filmy na Youtube! Zobacz→
Bardzo doświadczone Sarajewo, jeszcze bardziej doświadczony Mostar i serbska Banja Luka. Zakochałem się w Bośni! Zobacz→
Bardzo fajna sesja studyjna z Julią Łukiewską. Tak jak lubię! Zobacz→
Globalna sesja zdjęciowa dla XIAOMI! Producentem OnlyOnly, agencją odpowiedzialną za całość GONG. Ogromna duma! Zobacz→
Genialny miesięczny pobyt w Tajlandi. Wigilia w klubie drag queen, sylwester na tajskim boksie dla lokalsów... i wiele, wiele więcej! Zobacz→
Absolutnie niesamowite Kosowo - całkiem inne, niż się go spodziewałem. We wpisach zdjęcia jak i vlogi.. Zobacz→
Estonia nieodkryta! Byłem w miejscach, o których pewnie nawet nie słyszeliście. Ja się w tym kraju zakochałem!. Zobacz→
KIedyś fotografowałem również na klasycznych negatywach, a głowę miałem pełną przedziwnych pomysłów. Zobacz→
Niesamowite Uzbekistan i tadżykistan. Duszanbe, Chiwa, Buchara czy Samarkanda. A wszystko doprawione krótkim pobytem w Abu Dabi. Wszystko na zdjęcich i we vlogach. Zobacz→
Od pięknych rejonów, poprzez skaliste miasto, po totalny rozpierdol Neapolu. W tej serii vlogów jak i na tych zdjęciach pokażę Wam pełen przekrój tego niesamowitego kraju! Zdjęcia i vlogi. Zobacz→
Sesja do zimowego numeru Digital Camera Polska w szklarni w Powsinie z pięknymi Różą i Roksaną. Zobacz→
Byłem w miejscach, które jeszcze do niedawna były okupowane przez rosyjskie wojska. Widziałem masowe groby oraz straszne zniszczenia. Nigdy tego nie zapomnę!. Zobacz→
Pełna kontrastów Łotwa. Zarówno na zdjęciach jak i w 6 odcinkowej serii vlogów. Zobacz→
Z jednej strony piękna, a z drugiej niesamowicie abstrakcyjna Armenia. Wyprawa tak szalona, że nie da się jej opisać w kilku zdaniach. Zobacz→
Wykonałem kilka zdjęć do najnowszej książki Marty Grzebyk z Krytyki Kulinarnej. Okładka + przekładki. Jak zawsze w super ekipie ze Studia Odczaruj Gary! Zobacz→
Kinga i Agnes we wspaniałej bieliźnie God Save Queens. Na Instaxach. Zobacz zdęcia→
Reklamowa sesja zdjęciowa do magazynów Viva! Oraz Uroda Życia. Zobacz zdjęcia→
Kilka polaroidów wykonanych podczas zdjęć do sierpniowego numeru Digital Camera Polska. Zobacz→
© Dawid Markoff
Wszelkie prawa zastrzeżone