lwów-kijów: dzień 1


Niedziela.

6:40. Ruszamy z Robertem do Lwowa. Akcja dziwna i lekko szalona – nie lecimy samolotem, ani nie jedziemy pociągiem. Jedziemy z Igorem poznanym poprzez serwis BlaBla. My, Igor i 4 Ukrainców. Jedzie się jednak całkiem fajnie i po 7 godzinach jesteśmy na granicy w Medyce. Tam wyjątkowo pusto. Niemiła celniczka po polskiej stronie i uśmiechnięty celnik po ukraińskiej. Może miała zły dzień, rozumiem.

Na Ukrainie by Dawid Markoff

Lwów wita nas chłodem i lekką mżawką. Idziemy na dworzec kupić bilet na nocny pociąg do Kijowa. Na dworcu przychodzi po nas Pavlo. Pavlo wiele lat mieszkał w Warszawie – ja poznałem bo kiedyś na wernisażu Roberta. Idziemy do niego do mieszkania. Jego mama robi nam pyszną herbatę i kanapki. Rozmawiamy trochę o Polsce, a potem o Ukrainie, Majdanie, walkach, zmianach… Pavlo tam był. Opowiada nam o tym, ja jestem zafascynowany. Mamy dość podobny pogląd na przyszłość Ukrainy, Polski

Jest już noc, ale mamy jeszcze sporo czasu do pociągu. Ruszamy na miasto. Lwów nocą ma specyficzny klimat, bardzo podobny do Odessy w której byliśmy rok temu – ciemne ulice, mało światła, a jak już to żółte, specyficzne. Mijamy wiele ciekawych miejsc – m.in. dom w którym mieszkał Józef Piłsudski, czy pięknie oświetloną Operę Lwowską.

Opera Lwowska by Dawid Markoff

Docieramy do centrum. Tam zachodzimy na pielmieni. Fajny klimat, bardzo ukraiński wystrój, a w tv odpowiednik naszego disco polo. Szybka decyzja – zamawiamy jeszcze wódkę i ogórki. Za przyjaźń polsko-ukraińską! Zimna, smakuje wyśmienicie.

Na Ukrainie by Dawid Markoff

Dworzec i pociąg. Prycze nie sprawiają najlepszego wrażenia, ale damy radę. Oby do rana. Robert wyjmuje dwie puszki Pepsi. Szukam słuchawek… chyba je zgubiłem po drodze. Trudno, niech komuś służą. Kładę się, wyjmuję iPada i zaczynam opisywać dzień pierwszy.


skomentuj
kategoria: mobilnie, różne, wyprawy tagi: , , ,



 








menu




o mnie
wyprawy na wschód i nie tylko




najnowsze wpisy







kategorie







archiwum bloga







moje rzeczy


portfolio
instagram
threads
youtube
tiktok
pogadajmy podcast



Jako że to blog, to mam tu również klasyczne blogowe wpisy, w których pokazuję moje codzienne życie: sesje zdjęciowe, wyprawy i tym podobne rzeczy. Wszystko mobilnie, ze smartfona:



Jeżeli spodobały ci się moje materiały na Youtube lub zdjęcia, postaw mi kawę - będzie mi naprawdę niezmiernie miło:

Postaw mi kawę na buycoffee.to











Genialny miesięczny pobyt w Tajlandi. Wigilia w klubie drag queen, sylwester na tajskim boksie dla lokalsów... i wiele, wiele więcej! Zobacz→









Absolutnie niesamowite Kosowo - całkiem inne, niż się go spodziewałem. We wpisach zdjęcia jak i vlogi.. Zobacz→









Estonia nieodkryta! Byłem w miejscach, o których pewnie nawet nie słyszeliście. Ja się w tym kraju zakochałem!. Zobacz→









KIedyś fotografowałem również na klasycznych negatywach, a głowę miałem pełną przedziwnych pomysłów. Zobacz→









Szybka studyjna sesja na białym i czarnym tle, bez specjalnych udziwnień. Na dzień przed wylotem Franka na międzynarodowy kontrakt. Zobacz→









Niesamowite Uzbekistan i tadżykistan. Duszanbe, Chiwa, Buchara czy Samarkanda. A wszystko doprawione krótkim pobytem w Abu Dabi. Wszystko na zdjęcich i we vlogach. Zobacz→









Od pięknych rejonów, poprzez skaliste miasto, po totalny rozpierdol Neapolu. W tej serii vlogów jak i na tych zdjęciach pokażę Wam pełen przekrój tego niesamowitego kraju! Zdjęcia i vlogi. Zobacz→









Sesja do zimowego numeru Digital Camera Polska w szklarni w Powsinie z pięknymi Różą i Roksaną. Zobacz→









Byłem w miejscach, które jeszcze do niedawna były okupowane przez rosyjskie wojska. Widziałem masowe groby oraz straszne zniszczenia. Nigdy tego nie zapomnę!. Zobacz→









Pełna kontrastów Łotwa. Zarówno na zdjęciach jak i w 6 odcinkowej serii vlogów. Zobacz→









Razem z Robertem Danielukiem zaliczyliśmy nasz debiut reżysersko-operatorsko-montażowy! Zrobiliśmy teledysk do piosenki Natki i Wojtka Jabłońskiego (zespół Kult)! Zobacz→









Kinga Cymerman przed moim obiektywem w minimalistycznej sesji beauty! Zobacz→









Z jednej strony piękna, a z drugiej niesamowicie abstrakcyjna Armenia. Wyprawa tak szalona, że nie da się jej opisać w kilku zdaniach. Zobacz→









Niesamowity budynek LEGO House i maluteńkie, ale urokliwe Billund. Do tego położone niedaleko portowe miasto Vejle z przedziwną architekturą. Zobacz→









Sesja zdjęciowa do kampanii „Ogródki ze smakiem” organizowanej przez Electrolux. Niesamowicie pozytywna i pełna energii Jagna Niedzielska! Zobacz→









Wykonałem kilka zdjęć do najnowszej książki Marty Grzebyk z Krytyki Kulinarnej. Okładka + przekładki. Jak zawsze w super ekipie ze Studia Odczaruj Gary! Zobacz→









Mój drugi raz w tym roku na Ukrainie. Tym razem położony 20km od granicy z Federacją Rosyjską Charków! Zobacz→









Betonowa Podgorica, górzysty i deszczowy Zabljak czy nadmorskie Tivat, Budva i Kotor. Czarnogóra jest piękna, ale i bardzo dzika. Zobacz→









Lato i szybki wypad do Kijowa na przetestowanie covideowych paszportów! Upalnie, słonecznie., intensywnie! Zobacz→










Władysławowo, Jurata, Jastarnia, Chałupy, Muzeum Figur Woskowych, deszcz, wiatr, diabelskie koło, roller coster... Przeczytaj→










Kinga i Agnes we wspaniałej bieliźnie God Save Queens. Na Instaxach. Zobacz zdęcia→










Reklamowa sesja zdjęciowa do magazynów Viva! Oraz Uroda Życia. Zobacz zdjęcia→










Ada i Aleks do sierpniowego wydania Digital Camera Polska. Tu w wersji reklamowej - rozszerzonej o elementy graficzne. Zobacz zdjęcia→










Kilka polaroidów wykonanych podczas zdjęć do sierpniowego numeru Digital Camera Polska. Zobacz→




© Dawid Markoff
Wszelkie prawa zastrzeżone