Po targu rybnym idziemy pochodzić po samym miasteczku Marsaxlokk. Fajnie tu, specyficznie. Szkoda tylko, że takie straszne tłumy. Wchodzimy w jakieś boczne uliczki. Robię zdjęcie jakiegoś sklepiku. Z wnętrza wyskakuje właściciel, coś do nas krzyczy, macha rękami. No dobra, już sobie idziemy, spokojnie. Zdjęcie i tak już zrobiłem.
Na parkingu stoi wspaniały Ford. Czarny, jak wyrwany z lat 50 ubiegłego wieku. W środku kierowca – jakiś dziadzio. Podchodzę, robię zdjęcie. Uśmiecha się, macha mi. Robię jeszcze jedno.
Chodzimy uliczkami pomiędzy domami. Wywieszone prania, święte obrazki na drzwiach, dużo kolorów. Bardzo dużo. W mocnym słońcu wygląda to wszystko jeszcze lepiej. Ależ tu jest fajnie!
Trafiamy w końcu na plażę. Trochę piasku, trochę kamieni, cała masa muszelek. Ktoś łowi ryby, gdzieś wylegują się jakieś nastolatki. Wielu turystów wchodzi do ciepłej wody z podwiniętymi do kolan spodniami. Idealne miejsce na chwilę odpoczynku i relaksu. Siadamy na piachu, pijemy wodę, zajadamy się słodyczami. I ruszamy dalej.
Stacja benzynowa. Ogólnie stacje na Malcie są dość specyficzne. Różnią się w większości od tych w Polsce. Przypominają takie opuszczone miejsca. Wyglądają, jak pozostałość po dawnych czasach. Jednak działają, ludzie tu tankują. Obok siedzi jakiś mężczyzna. Nie wiem, czy to pracownik, właściciel, jakiś sprzedawca z pobliskiego bazaru czy po prostu ktoś, kto przysiadł na chwilę sprawdzić smsa. Fajna scena, nazwę potem to zdjęcie „no future”.
Czas powoli wracać. Nie mamy pojęcia o której będzie autobus, ale wiemy jedno: będzie nim wracało bardzo wiele osób! W planach mamy jeszcze zatrzymanie się w Vallettcie – trzeci raz podczas naszego pobytu na Malcie. Polubiliśmy to miasto.
skomentuj →
kategoria: cyfrowo, miejsca, wyprawy tagi: malta, marsaxlokk, x100s
malta, dzień 5: targ rybny w marsaxlokk
Targ Rybny w Marsaxlokk jest organizowany co niedzielę. Nie trwa jednak cały dzień – kończy się około 13, więc trzeba się spieszyć (zwłaszcza, gdy macie dojechać z innego rejonu Malty). My jechaliśmy komunikacją miejską około godziny. Gdy wstaliśmy z rana, obawialiśmy się kolejnego, deszczowego dnia. Jednak szybkie odsłonięcie zasłon rozwiało te obawy – pogoda była idealna! Słońce, jakieś 25 stopni… Więc szybkie śniadanie i w drogę.
Po dojechaniu na miejsce okazało się, że to większy bazar. Na dodatek pierwsze co ujrzeliśmy to cała masa podrabianych ubrań i sprzętu rtv. Do cholery, ale gdzie ten rybny market??? Słońce leje się z góry, tłumy ludzi, chaos… Nagle czujemy zapach ryb. To musi być gdzieś niedaleko! I faktycznie – targ rybny umiejscowiony jest gdzieś w połowie tego wielkiego bazaru.
Miejsce jest niesamowite! Wiele stoisk pełnych świeżych ryb. Wszystko krojone, patroszone i pakowane na oczach klientów. Ceny bardzo fajne! Trochę zaczęliśmy żałować, że nie mamy jakiegoś małego mieszkanka wynajętego przez AirBNB – na kolację kupilibyśmy coś dobrego do usmażenia. No ale trudno, następnym razem tak zrobimy. Chodzimy, nagrywamy filmiki, robimy zdjęcia. Co jakiś czas ktoś krzyczy „no foto, no foto mister!”. Ale to takie pokrzykiwanie na zasadzie pokrzykiwania. Nie ma w tym agresji, złości… Odchodzę, aby podejść z drugiej strony i zrobić swoje zdjęcie.
Nie jest to miejsce dla osób o słabych nerwach, nie lubiących widoku mięsa. Mięso ryb jest tu dosłownie wszędzie. Tak samo, jak i wielkie, krojące je noże. Ależ to wygląda! Jeżeli będziecie na Malcie to koniecznie tu przyjedźcie. I zabierzcie ze sobą aparat.
skomentuj →
kategoria: cyfrowo, miejsca, wyprawy tagi: malta, marsaxlokk, targ rybny, x100s
menu
o mnie
wyprawy na wschód i nie tylko
najnowsze wpisy
- warszawa, włochy i ponownie warszawa
- calibrite display 123
- najdłuższe podsumowanie: obrony w af
- najdłuższe podsumowanie ever 2
- najdłuższe podsumowanie ever 1
- vlogująca kasia
- szmul jewson – największy dupek w lidze
- konkurs 'waste not, snap a lot’
- stylowo
- wrześniowo
- busted!
- ludzie displate
- kolejny plan zdjęciowy
- biały miś
- displate, backstage
- julia łukiewska
- dobra sesja beauty
- obrona dyplomowa kasi
- turcja: antalya
- bośnia i hercegowina: sarajewo na koniec
- bośnia i hercegowina: banja luka
- bośnia i hercegowina: wodospady kravica
- bośnia i hercegowina: mostar z drona
- bośnia i hercegowina: mostar
- bośnia i hercegowina: ratusz w sarajewie
kategorie
- abstrakcje
analogowo
backstage
chłopaki
cinemagraph
cyfrowo
dziewczyny
kulinarne
miejsca
mobilnie
osobowości
panoramy
pierdupierdu
polaroid
poradnik
portfolio
przedmioty
publikacje
różne
wydarzenia
wyprawy
archiwum bloga
moje rzeczy
portfolio
instagram
threads
youtube
tiktok
9szmul
pogadajmy podcast
Spełniłem swoje największe marzenie i nagrałem album muzyczny. Następnie znalazłem wytwórnię muzyczną i wydałem go na największych serwisach z muzyką! Sprawdź stronę albumu:
Jako że to blog, to mam tu również klasyczne blogowe wpisy, w których pokazuję moje codzienne życie: sesje zdjęciowe, wyprawy i tym podobne rzeczy. Wszystko mobilnie, ze smartfona:
Jeżeli spodobały ci się moje materiały na Youtube lub zdjęcia, postaw mi kawę - będzie mi naprawdę niezmiernie miło:
Piekielnie upalna Turcja, ale bardzo fajna. Trochę zdjęć i trzy filmy na Youtube! Zobacz→
Bardzo doświadczone Sarajewo, jeszcze bardziej doświadczony Mostar i serbska Banja Luka. Zakochałem się w Bośni! Zobacz→
Bardzo fajna sesja studyjna z Julią Łukiewską. Tak jak lubię! Zobacz→
Globalna sesja zdjęciowa dla XIAOMI! Producentem OnlyOnly, agencją odpowiedzialną za całość GONG. Ogromna duma! Zobacz→
Genialny miesięczny pobyt w Tajlandi. Wigilia w klubie drag queen, sylwester na tajskim boksie dla lokalsów... i wiele, wiele więcej! Zobacz→
Absolutnie niesamowite Kosowo - całkiem inne, niż się go spodziewałem. We wpisach zdjęcia jak i vlogi.. Zobacz→
Estonia nieodkryta! Byłem w miejscach, o których pewnie nawet nie słyszeliście. Ja się w tym kraju zakochałem!. Zobacz→
KIedyś fotografowałem również na klasycznych negatywach, a głowę miałem pełną przedziwnych pomysłów. Zobacz→
Niesamowite Uzbekistan i tadżykistan. Duszanbe, Chiwa, Buchara czy Samarkanda. A wszystko doprawione krótkim pobytem w Abu Dabi. Wszystko na zdjęcich i we vlogach. Zobacz→
Od pięknych rejonów, poprzez skaliste miasto, po totalny rozpierdol Neapolu. W tej serii vlogów jak i na tych zdjęciach pokażę Wam pełen przekrój tego niesamowitego kraju! Zdjęcia i vlogi. Zobacz→
Sesja do zimowego numeru Digital Camera Polska w szklarni w Powsinie z pięknymi Różą i Roksaną. Zobacz→
Byłem w miejscach, które jeszcze do niedawna były okupowane przez rosyjskie wojska. Widziałem masowe groby oraz straszne zniszczenia. Nigdy tego nie zapomnę!. Zobacz→
Pełna kontrastów Łotwa. Zarówno na zdjęciach jak i w 6 odcinkowej serii vlogów. Zobacz→
Z jednej strony piękna, a z drugiej niesamowicie abstrakcyjna Armenia. Wyprawa tak szalona, że nie da się jej opisać w kilku zdaniach. Zobacz→
Wykonałem kilka zdjęć do najnowszej książki Marty Grzebyk z Krytyki Kulinarnej. Okładka + przekładki. Jak zawsze w super ekipie ze Studia Odczaruj Gary! Zobacz→
Kinga i Agnes we wspaniałej bieliźnie God Save Queens. Na Instaxach. Zobacz zdęcia→
Reklamowa sesja zdjęciowa do magazynów Viva! Oraz Uroda Życia. Zobacz zdjęcia→
Kilka polaroidów wykonanych podczas zdjęć do sierpniowego numeru Digital Camera Polska. Zobacz→
© Dawid Markoff
Wszelkie prawa zastrzeżone