To mój rekord – 9 vlogów z jednego wyjazdu! Jestem strasznie dumny z tych materiałów, bo wyszły naprawdę fajnie! Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku pobiję ten rekord. I to mocno!
—
No to jazda, zaczynam 2 tygodnie w Estonii. Najpierw Tallinn! W tym odcinku zapraszam Was najpierw do opuszczonej hali widowiskowo-sportowej Linnahall, którą wybudowano specjalnie na Igrzyska Olimpijskie w… Moskwie. Potem zabiorę Was na Memoriał Ofiar Komunizmu – niesamowity obelisk usytuowany tuż nad Bałtykiem. Tam też polatam dronem. Po chwili odpoczynku skoczymy do niesamowitego Muzeum Morza, w którym wejdę do środka podwodnego okrętu wojennego, a na koniec skoczę na najbardziej modną dzielnicę imprezową Tallinna… która trochę mnie rozczaruje.

Pogoda dramat – strasznie silny wiatr i co chwila deszcz. Ja i tylko ja (nikogo nie spotkam na szlaku) idę tuż przy klifie – czego nie robi się dla przygody? Potem pokażę Wam fajną latarnię, na którą oczywiście wejdę. To będzie super dzień w Paldiski!

Czas na wybranie się do miasteczka oddalonego 50km od Tallinna. Pogoda nie dopisuje, ale ryzykuję i jadę. Opłaciło się! Na miejscu się wypogadza i mogę zwiedzić teren, na którym mieściła się kiedyś kopalnia oraz więzienie. Po zamknięciu obu, woda zalała część budynków więzienia i można to teraz zwiedzać! Prawdziwy sztos miejscóweczka. Na koniec skoczę do sklepu i pogadam o cenach w Estonii – a jest momentami cholernie drogo!

Spełniło się jedno z moich marzeń podróżniczych: przyjechałem do Narwy! Miasta, które dzieli jedynie mały most od Federacji Rosyjskiej. Krótki kawałek betonu oddzielający NATO od Rosji! Na dodatek Narwa jest najbardziej rosyjskim miastem w Unii Europejskiej – większość stanowią tu Rosjanie. Estończykiem jest obecnie jedynie co 20 mieszkaniec miasta.

Drugi i zarazem ostatni dzień w Narwie, bo powoli czas ruszać dalej w Estonię. W tym odcinku pokażę Wam kilka atrakcji z których słynie to miasto (bo to nie tylko most, który jest granicą pomiędzy Unią Europejską a Rosją). Będą też i tańce z jakimiś babciami!

Jadę do Parnu (czyli Parnawy) – miasta, które było kiedyś stolicą polskiego województwa. Nie żartuję. Teraz nazywane jest takim naszym Sopotem, czyli kurortem do wypoczywania. Ja mam zamiar naładować tam baterie przed kolejną częścią estońskiej wyprawy. Nie byłbym jednak sobą gdybym nie przeszedł milionów kilometrów i nie pokazał Wam jakiś fajnych miejsc!

Czas na Sareme, czyli największą z wysp Estonii: jadę do największego miasta wyspy – Kuressaare. Tam już na starcie jest problem z Bookingiem, więc na jakieś 2 godziny zostaję bezdomny bez możliwości powrotu na kontynentalną część Estonii. Ale jakoś daję radę! Potem pokażę wam krater po meteorycie w Kaali. Będzie też piknik, konserwa, piwo i gadanie o życiu. Estonia jest cudowna!

Wracam do Tallinna aby zobaczyć miejsca, których nie dałem rady ogarnąć na początku estońskiej wyprawy. Płynę więc na wyspę Naissaar, gdzie w 1918 roku powstała Sowiecka Republika założona przez rosyjskich marynarzy! To nie żart, słyszeliście o tym? Republika przetrwała niecałe trzy miesiące. Potem na wyspie była rosyjska baza, gdzie stacjonowała Armia Czerwona oraz produkowano miny morskie. Co za miejsce! Zapraszam.

To mój ostatni pełny dzień w Estonii. Tym razem pokażę Wam wodospad (taki prawdziwy, serio) a potem osiedle, które było wzorem radzieckiego projektowania. Niestety jak to bywało za żelazną kurtyną – nie wszystko wyszło tak, jak wyjść miało. Film zakończę przewspaniałym zachodem słońca w porcie w Tallinnie. Zakochałem się w Estonii!

skomentuj →
kategoria: wideo, wyprawy tagi: dawid markoff, estonia, gopro, jagala, kuressaare, naissaare, narwa, paldiski, parnawa, rummu, sony, tallinn, vlogoff, youtube
Osiedle Dudziarska na warszawskiej Pradze przez mieszkańców było nazywane gettem. Po obu stronach tory, spalarnia śmieci i zakład karny dla kobiet, a w środku wybudowane przez miasto trzy bloki – 200 mieszkań. Zwykli ludzie wymieszani ze skrajną patologią. Obecnie nikt już tu nie żyje, a bloki zostały zabezpieczone – zamurowano okna jak i wszystkie wejścia. Mi jednak udało się dostać do środka! Zapraszam na ten wyjątkowy odcinek, gdzie najpierw opowiem Wam o samym osiedlu, a potem zabiorę Was w podróż w czasie – wejdziemy do środka jednego z budynków, eksplorując jego cztery piętra!

skomentuj →
kategoria: różne, wideo tagi: dawid markoff, justyna, vlogoff, warszawa, youtube
zea / uzbekistan / tadżykistan: vlogowo








skomentuj →
kategoria: wideo, wyprawy tagi: dawid markoff, google pixel, gopro, sony, tadżykistan, uzbekistan, vlogoff, youtube, zeauzbtadż, zjednoczone emiraty arabskie
To był naprawdę zajebisty rok pod względem filmów, które udało mi się nagrać.
Poniżej maluteńkie, 1 minutowe podsumowanie. Po więcej zapraszam oczywiście na mój kanał na Youtube.

skomentuj →
kategoria: różne, wideo, wyprawy tagi: dawid markoff, podsumowanie, vlogoff, youtube
Przegadany vlog z całą masą przypadkowych rzeczy. Jednak bardzo chciałem go tu na kanale mieć. Potraktujcie to jako trailer przyszłej wyprawy do Portugalii, bo jeszcze tam wrócę. Chociażby dla klimatu Lizbony, gdzie na każdym kroku ktoś chciał nam wcisnąć kokainę.

skomentuj →
kategoria: wideo, wyprawy tagi: dawid markoff, justyna, lizbona, montemor-o-novo, portugalia, sony, vlogoff, youtube
No to czas na serię vlogów z Włoch! Oczywiście po mojemu czyli bez zabytkowych katedr i muzeów. Trochę pięknych widoków jednak będzie. Na początek Polignano a Mare oraz Alberobello, zbudowane na niechęci Włochów do podatków. To będzie fajny odcinek, idealny na początek.

Odpada mi noga ale ej, jesteśmy w końcu we Włoszech – nie ma odpoczywania! Czas na Monopoli, gdzie uliczny grajek zaśpiewał o nas piosenkę! Tam troszeczkę podronuję. Fajnie będzie.

Dobra, z nogą już lepiej więc czas na trzeci odcinek z Włoch – z którego jestem bardzo zadowolony! Wciąż jesteśmy w Polignano a Mare, gdzie wybierzemy się skalistym brzegiem zobaczyć skałę, na której podobno żył kiedyś mnich. Potem zobaczymy fajną wioskę rybacką. Będzie dronowane! Bez obaw, będzie również wino z kartonu oraz kolarze i dziwne zawody w centrum starego miasta. A tam jakiś kolarz chciał mi wyrwać żonę!

Nasz ostatni dzień w Polignano a Mare. Tym razem postanawiamy wybrać się do oddalonego niedaleko San Vito. Potem przejażdżka tuktukiem po Polignano a Mare.

Matera zrywa gacie! Dosłownie. Jesteśmy w mieście, w którym nagrywano początkowe sceny ostatniego Bonda (ale nie tylko, bo i kręcono Pasję Mela Gibsona czy Ben Hura). Jedno z najbardziej niesamowitych miejsc, jakie widzieliśmy. Zapraszam.

Czas na Neapol, miasto udawanych Polaków, w którym na ulicach zobaczycie więcej skuterów na polskich rejestracjach niż w niejednym polskim mieście. Na dodatek ani te skutery, ani ich właściciele nigdy w życiu nie byli w Polsce. Neapol to miasto okrutne – pełne brudu, smrodu, hałasu i jednego wielkiego chaosu. Jednak zakochamy się w nim!

Drugi dzień Neapolu. Znowu deszcz, więc plan jest taki: metro. Jednak wcześniej natrafimy na krzywe dzieci Putina, które w centrum Neapolu będą protestować przeciwko imperialistom i nawoływać do protestu przeciwko walce amerykańskich wywrotowców przeciwko robotnikom z Donbasu, Rosji i Chin. MASAKRA. Potem zabiorę Was w podróż po kilku niesamowitych stacjach metra w Neapolu. Będzie fajnie!

Czas powoli kończyć wyjazd do Włoch. To nasze dwa ostatnie dni w Neapolu więc będą naprawdę intensywne! Będzie jedzenie, shopping, biedne i bogate dzielnice (z których w tych biednych będziemy czuć się o wiele lepiej) oraz kolejka, którą wjedziemy do zamku Sant’Elmo.

skomentuj →
kategoria: wideo, wyprawy tagi: alberobello, dawid markoff, justyna, matera, monopoli, neapol, polignano a mare, san vito, vlogoff, włochy, włochy 2022, youtube
Od 24 lutego, napaści Rosji na Ukrainę, wiedziałem że prędzej czy później muszę wyjechać do Ukrainy! Zobaczyć to na własne oczy. Sfotografować, ale i nagrać. Moją relację zaczynam więc od Borodzianki – położonego 30km od Kijowa małego miasta, które stało się pierwszym celem rosyjskiej armii. To tu dokonała ona strasznych morderstw na ludności cywilnej.

Bucza, jedno z najstraszniejszych miejsc jeżeli chodzi o rosyjską napaść na Ukrainę. To tu Rosjanie urządzali egzekucje i masowe groby. Byłem w tych miejscach i powiem Wam jedno: nigdy ich nie zapomnę. Jeżeli macie odwagę to zapraszam na odcinek z tego strasznego miejsca…

Jesteśmy w Hostomelu, miejscu, które zadecydowało o upadku marzenia Putina o zajęciu Kijowa. To tu stacjonowały czeczeńskie oddziały najbardziej znanych tiktokerów rosyjskiej armii – Kadyrowców. Pokażę Wam szkołę, w której się chowali. Jak i również wyznanie prawdy, które zapisali na ścianie jednej z sal. To będzie bardzo mocny odcinek. Zakończę go w Irpieniu – miejscu, które mnie psychicznie zniszczy tego dnia. Macie odwagę? Zapraszam.

Dziś zostaniemy w Kijowie aby odpocząć od tych wszystkich strasznych widoków. Nie będzie jednak tak bardzo na luzie, bo pojedziemy zobaczyć trafioną rakietą (prawdopodobnie balistyczną) galerię Retroville. Przy okazji znajdziemy pozostawione przy drzewie koktajle Mołotowa. Opowiem Wam również sporo o grupach dywersyjnych, które szalały w Kijowie po wybuchu wojny. Kijów miał paść w 3 dni…

W tym odcinku wracamy do Irpienia. Tym razem, obok tych wszystkich strasznych rzeczy które zobaczycie, opowiem Wam o największych złodziejach świata: rosyjskiej armii. Potem zabiorę Was na cmentarz, na którym są pochowane osoby z Buczy i Irpienia zamordowane przez Rosjan. Na koniec przeżyjecie ze mną alarm przeciwlotniczy w Kijowie.

To już prawie koniec naszego wyjazdu do Ukrainy. Zakończymy go w klimatycznym Lwowie, który żyje w miarę spokojnie, daleko od linii frontu (i oby tak pozostało). W tym odcinku pokażę Wam to życie, pogadamy ogólnie o tym wyjeździe, natkniemy się na pogrzeb ukraińskiego żołnierza, a także napijemy wódki w lokalu, to którego dostać można się tylko znając hasło. Tam też postrzelamy do Putina!

skomentuj →
kategoria: wideo, wyprawy tagi: dawid markoff, gopro, robert danieluk, sony, ukraina, vlogoff, wideo, wojna w ukrainie, youtube
menu
o mnie
wyprawy na wschód i nie tylko
najnowsze wpisy
- po co ci nowy jork?
- kosowo: prisztina z góry
- kosowo: mitrowica
- kosowo: w mitrowicy jak w domu
- dion
- kosowo: prizren 2
- kosowo: prizren 1
- kosowo: bulwar billa clintona w prisztinie
- kosowo: biblioteka narodowa w prisztinie
- kosowo: prisztina
- piczomagnes
- kasia / karuzela
- pogadajmy podcast: camp century
- brakowało mi tego
- estonia: vlogowo
- podsumowanie: estonia z telefonu
- władymir
- wodospad jägala
- tallinn 3
- naissaare
- prom na kontynentalną część estonii
- kaali
- kuressaare 2
- kuressaare 1
- parnawa 2
kategorie
- abstrakcje
analogowo
backstage
chłopaki
cinemagraph
cyfrowo
dziewczyny
kulinarne
miejsca
mobilnie
osobowości
panoramy
pierdupierdu
polaroid
poradnik
portfolio
przedmioty
publikacje
różne
wideo
wydarzenia
wyprawy
archiwum bloga
moje rzeczy
portfolio
instagram
youtube
tiktok
pogadajmy podcast
Jako że to blog, to mam tu również klasyczne blogowe wpisy, w których pokazuję moje codzienne życie: sesje zdjęciowe, wyprawy i tym podobne rzeczy. Wszystko mobilnie, ze smartfona:
Jeżeli spodobały ci się moje materiały na Youtube lub zdjęcia, postaw mi kawę - będzie mi naprawdę niezmiernie miło:


Estonia nieodkryta! Byłem w miejscach, o których pewnie nawet nie słyszeliście. Ja się w tym kraju zakochałem!. Zobacz→


KIedyś fotografowałem również na klasycznych negatywach, a głowę miałem pełną przedziwnych pomysłów. Zobacz→


Szybka studyjna sesja na białym i czarnym tle, bez specjalnych udziwnień. Na dzień przed wylotem Franka na międzynarodowy kontrakt. Zobacz→


Niesamowite Uzbekistan i tadżykistan. Duszanbe, Chiwa, Buchara czy Samarkanda. A wszystko doprawione krótkim pobytem w Abu Dabi. Wszystko na zdjęcich i we vlogach. Zobacz→


Od pięknych rejonów, poprzez skaliste miasto, po totalny rozpierdol Neapolu. W tej serii vlogów jak i na tych zdjęciach pokażę Wam pełen przekrój tego niesamowitego kraju! Zdjęcia i vlogi. Zobacz→


Sesja do zimowego numeru Digital Camera Polska w szklarni w Powsinie z pięknymi Różą i Roksaną. Zobacz→


Byłem w miejscach, które jeszcze do niedawna były okupowane przez rosyjskie wojska. Widziałem masowe groby oraz straszne zniszczenia. Nigdy tego nie zapomnę!. Zobacz→


Pełna kontrastów Łotwa. Zarówno na zdjęciach jak i w 6 odcinkowej serii vlogów. Zobacz→


Razem z Robertem Danielukiem zaliczyliśmy nasz debiut reżysersko-operatorsko-montażowy! Zrobiliśmy teledysk do piosenki Natki i Wojtka Jabłońskiego (zespół Kult)! Zobacz→


Kinga Cymerman przed moim obiektywem w minimalistycznej sesji beauty! Zobacz→


Z jednej strony piękna, a z drugiej niesamowicie abstrakcyjna Armenia. Wyprawa tak szalona, że nie da się jej opisać w kilku zdaniach. Zobacz→


Niesamowity budynek LEGO House i maluteńkie, ale urokliwe Billund. Do tego położone niedaleko portowe miasto Vejle z przedziwną architekturą. Zobacz→


Sesja zdjęciowa do kampanii „Ogródki ze smakiem” organizowanej przez Electrolux. Niesamowicie pozytywna i pełna energii Jagna Niedzielska! Zobacz→


Wykonałem kilka zdjęć do najnowszej książki Marty Grzebyk z Krytyki Kulinarnej. Okładka + przekładki. Jak zawsze w super ekipie ze Studia Odczaruj Gary! Zobacz→


Mój drugi raz w tym roku na Ukrainie. Tym razem położony 20km od granicy z Federacją Rosyjską Charków! Zobacz→


Betonowa Podgorica, górzysty i deszczowy Zabljak czy nadmorskie Tivat, Budva i Kotor. Czarnogóra jest piękna, ale i bardzo dzika. Zobacz→


Lato i szybki wypad do Kijowa na przetestowanie covideowych paszportów! Upalnie, słonecznie., intensywnie! Zobacz→


Władysławowo, Jurata, Jastarnia, Chałupy, Muzeum Figur Woskowych, deszcz, wiatr, diabelskie koło, roller coster... Przeczytaj→


Kinga i Agnes we wspaniałej bieliźnie God Save Queens. Na Instaxach. Zobacz zdęcia→


Reklamowa sesja zdjęciowa do magazynów Viva! Oraz Uroda Życia. Zobacz zdjęcia→


Ada i Aleks do sierpniowego wydania Digital Camera Polska. Tu w wersji reklamowej - rozszerzonej o elementy graficzne. Zobacz zdjęcia→


Kilka polaroidów wykonanych podczas zdjęć do sierpniowego numeru Digital Camera Polska. Zobacz→
© Dawid Markoff
Wszelkie prawa zastrzeżone