Rezerwując miejsca noclegowe w Witebsku nie do końca wiemy, co jest grane: 94% miejsc jest już zarezerwowane! Sprawdzamy inne miasta i tam jedynie po 10-14%… Mają tam jakiś szczyt gospodarczy lub coś podobnego? No nic, pozostaje nocleg z innymi 10 osobami w pokoju – dla hardkorów!
Na miejscu wszystko się wyjaśnia: przez cztery najbliższe dni będzie się tu odbywać festiwal Słowiański Bazar. To takie nasze Opole, ale bardziej międzynarodowo (może bardziej taka słowiańska Eurowizja). Tak, to wiele wyjaśnia – i faktycznie, w mieście są dosłownie tłumy ludzi!
Międzynarodowy Festiwal Sztuk „Słowiański Bazar w Witebsku” – festiwal muzyczny, organizowany od 1992 w Witebsku. Impreza organizowana jest pod patronatem władz państwowych, a gościem na niej bywa sam Alaksandr Łukaszenka. W latach 1988 i 1990 w Witebsku odbywał się Festiwal Piosenki Polskiej (na potrzeby którego zbudowano w 1988 witebski amfiteatr), jako przeciwwaga dla Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze. Został on następnie zamieniony na odbywający się dorocznie od 1992 Festiwal „Słowiański Bazar” na którym występują głównie wykonawcy z byłego ZSRR, ale także debiutanci z innych krajów. W 1994 miała tu swój pierwszy występ zagraniczny polska piosenkarka Anna Maria Jopek.
Jest grubo, ale trudno – liczyliśmy na to, że zobaczymy prawdziwą twarz Witebska. Nic z tego, może kiedy indziej. Ruszmy w miasto, w końcu wciąż jest tu trochę do zobaczenia…
Plac Zwycięstwa to oczywiście kolejny przerost formy nad treścią – kolejny pomnik dla 'wspaniałych’ radzieckich żołnierzy. Oczywiście robi to wrażenie, jednak staje się powoli nudne – te wszystkie pomniki zaczynają zlewać mi się w jeden. No nic, upamiętnić warto.
Z tym Słowiańskim Bazarem są niezłe jaja. Pojechaliśmy poczuć wschód i klimat Witebska i akurat natrafiliśmy na ich wersję Opola. No dobra, trudno. Chociaż zobaczymy lub posłuchamy Łukaszenki, też jakaś atrakcja. Całe centrum zamknięte, wszędzie żołnierze Specnazu – przeszukują, sprawdzają… Masakra. Mamy z Robertem gaz łzawiący (tak na wszelki wypadek), więc zostwiamy go gdzieś w krzakach – wrócimy po niego później…
Gdy jesteśmy już przed amfiteatrem, słyszymy nagle charakterystyczną nutę… Chwila, czy to nie… kolorowe jarmarki? Cholera, na scenie zaczęła grać Maryla Rodowicz! Po chwili mamy potwierdzenie – prowadzący skanduje „Maryla RADAWICZ”. Ta śpiewa kawałek po polsku i kawałek po rosyjsku, na widowni ekstaza, wśród ludzi za nami również. Zajebiście! Przyjechaliśmy na wschód, a trafiliśmy na Marylę Rodowicz. Mogło być gorzej? Chyba nie.
Fajny jednak ten Witebsk. Niestety mamy lekko skrzywiony wizerunek tego miasta, przez festyn nie zobaczyliśmy jego prawdziwej twarzy, ale i tak będziemy go wspominać raczej bardzo miło.
Mi w pamięci najbardziej zostanie nasza wyprawa trolejbusem do McDonaldsa – to tak, jakbyśmy jechali na warszawski Targówek, aby zjeść hamburgera. Ale mniejsza z tym. Najzabawniej było gdy wracaliśmy – podjechały trzy trolejbusy linii 4, więc wsiedliśmy do pierwszego – a tam raban, biegnie do nas kobieta od biletów żeby wysiadać (pomimo że jechali nim ludzie) i żeby wsiadać do ostatniego. Po dziś dzień nie wiem, czemu nie mogliśmy pojechać ani pierwszym, ani drugim.
skomentuj →
kategoria: cyfrowo, wyprawy tagi: białoruś, brześć-witebsk-mińsk, witebsk, x100s
Twierdza Brzeska to obecnie jeden wielki kult radzieckiego żołnierza jako obrońcy, wyzwoliciela i bohatera. Ogromne pomniki radzieckich obrońców Twierdzy, wydobywająca się gdzieś z podziemi pompatyczna muzyka, ogrom turystów z Rosji… Wszystko to nieprawdopodobnie przytłacza…
Mnie to miejsce bardzo zmęczyło. Nie tylko nie miałem na nie żadnego fotograficznego pomysłu, ale po prostu chciałem już stąd pójść i pojechać do Witebska. Tak też i zrobiliśmy.
skomentuj →
kategoria: cyfrowo, wyprawy tagi: białoruś, brześć, brześć-witebsk-mińsk, x100s
Kilka szalonych dni na Białorusi – to, czego mi było potrzeba! Było genialnie, pogoda dopisała, miejsca również. Tym razem, tak jak wspominałem w poprzednim wpisie, pojechaliśmy na pełnym luzie. Zdjęć zrobiłem o wiele mniej niż zawsze, więc nie będzie tu klasycznej relacji dzień po dniu – wszystko opiszę za kilka dni w 1-2 wpisach (chyba że coś mi się odmieni:)
Białoruś polecam niezmiennie wszystkim, bo to fantastyczny kraj z wschodnim klimatem! Podczas wyjazdu zrobiliśmy również trochę materiału przy pomocy GoPro. Jak Robert to fajnie zmontuje to wrzucę to również i tu na bloga. Gruzja, Białoruś (dla mnie drugi raz w tym roku)… a w planach mamy kolejną fajną wyprawę. Trzymajcie kciuki!
Trailer z wyprawy:
Zwykłe Rzeczy / Białoruś 2016 / Trailer
Mała zapowiedź tego co działo się na Białorusi z Markoff photography
Opublikowany przez Zwykłe Rzeczy na 19 lipiec 2016
skomentuj →
kategoria: cyfrowo, mobilnie, wyprawy tagi: białoruś, brześć, brześć-witebsk-mińsk, dawid markoff, iphone, mińsk, robert danieluk, witebsk, x100s
Tak, dopiero co wróciłem z Gruzji, a już ciągnie mnie na wschód (polubiłem go strasznie). Czas na Białoruś… ponownie – dla mnie będzie to już trzecia wizyta w tym kraju. Poprzednio byłem tam w listopadzie (2013) i lutym (2016), przez co skojarzenia mam bardzo szare i depresyjne – głównie przez pogodę. Tym razem zobaczę Białoruś latem! Tym bardziej, że bardzo polubiłem ten kraj i ludzi, więc wracam tam z ogromną przyjemnością!.
Plan jest taki: Brześć > Witebsk > Mińsk. Jak się uda coś jeszcze to super, jak nie to też super. Mamy już noclegi na większość wyprawy, pociągi również ogarnięte. Tym razem jedziemy na luzie – bez ganiania, zwiedzania jak największej liczby miejsc… Czysty wschodni relaks. Acha, nie potrzebujemy także już walizki pieniędzy, aby kupić kanapkę Big Tasty w McDonald’s – na Białorusi odbyła się właśnie denominacja i białoruski rubel stracił cztery zera. Trochę szkoda, bo miało to swój klimat – można było poczuć jak to jest być milionerem:) Z drugiej jednak strony gubiłem się w tych sumach niesamowicie – nie ogarniałem tego przy sklepowych kasach, czym zawsze wzbudzałem uśmiech kasjerek.
Robert zabiera GoPro, więc mam nadzieję, że uda nam się zarejstrować również jakiś fajny materiał. W przeciwieństwie do Gruzji, mamy na to spore parcie, więc powinno coś z tego wyjść.
W międzyczasie zapraszam na:
instagram.com/emefef
Tam na bieżąco będę starał się wrzucać zdjęcia i filmiki z wyprawy (o ile będzie WiFi, bo z kartami SIM nie jest tam zbyt kolorowo – nie da się ich kupić tak jak na Ukrainie czy w Gruzji).
skomentuj →
kategoria: mobilnie, pierdupierdu, wyprawy tagi: białoruś, brześć-witebsk-mińsk, czas na
menu
informacje
wyprawy na wschód i nie tylko
najnowsze wpisy
- chiwa 2
- chiwa 1
- nocny pociąg z taszkentu do chiwy
- tadżykistan, duszanbe
- trzy kraje w jeden dzień
- zjednoczone emiraty arabskie 2
- zjednoczone emiraty arabskie 1
- czas na nową wyprawę
- wspaniała impreza, akademia, ostatki śniegu, czechy i przedziwna ostrawa, skwarek i wośp
- pierwszy hajs z jutuba!
- przeprowadzki to największe zło!
- 2022 był sztosem
- franek
- portugalia: vlog
- tego jeszcze nie było
- mistrzostwa, sesja dla grupy pracuj i szybki wypad do portugalii
- portugalia: montemor-o-novo
- włochy: vlogowo
- włochy: neapol 3
- włochy: metro w neapolu
- włochy: neapol 2
- włochy: neapol 1
- włochy: matera 2
- włochy: matera 1
- włochy: san vito
kategorie
- abstrakcje
analogowo
backstage
chłopaki
cinemagraph
cyfrowo
dziewczyny
kulinarne
miejsca
mobilnie
osobowości
panoramy
pierdupierdu
polaroid
poradnik
portfolio
przedmioty
publikacje
różne
wideo
wydarzenia
wyprawy
archiwum bloga
moje rzeczy
portfolio
instagram
youtube
tiktok
pogadajmy podcast
Zasubskrybuj mój kanał na Youtube. Znajdziesz na nim filmy z moich wypraw, dzienne vlogi, a wkrótce filmy backstage z sesji fotograficznych.


Od pięknych rejonów, poprzez skaliste miasto, po totalny rozpierdol Neapolu. W tej serii vlogów jak i na tych zdjęciach pokażę Wam pełen przekrój tego niesamowitego kraju! Zdjęcia i vlogi. Zobacz→


Sesja do zimowego numeru Digital Camera Polska w szklarni w Powsinie z pięknymi Różą i Roksaną. Zobacz→


Byłem w miejscach, które jeszcze do niedawna były okupowane przez rosyjskie wojska. Widziałem masowe groby oraz straszne zniszczenia. Nigdy tego nie zapomnę!. Zobacz→


Pełna kontrastów Łotwa. Zarówno na zdjęciach jak i w 6 odcinkowej serii vlogów. Zobacz→


Razem z Robertem Danielukiem zaliczyliśmy nasz debiut reżysersko-operatorsko-montażowy! Zrobiliśmy teledysk do piosenki Natki i Wojtka Jabłońskiego (zespół Kult)! Zobacz→


Kinga Cymerman przed moim obiektywem w minimalistycznej sesji beauty! Zobacz→


Z jednej strony piękna, a z drugiej niesamowicie abstrakcyjna Armenia. Wyprawa tak szalona, że nie da się jej opisać w kilku zdaniach. Zobacz→


Niesamowity budynek LEGO House i maluteńkie, ale urokliwe Billund. Do tego położone niedaleko portowe miasto Vejle z przedziwną architekturą. Zobacz→


Sesja zdjęciowa do kampanii „Ogródki ze smakiem” organizowanej przez Electrolux. Niesamowicie pozytywna i pełna energii Jagna Niedzielska! Zobacz→


Wykonałem kilka zdjęć do najnowszej książki Marty Grzebyk z Krytyki Kulinarnej. Okładka + przekładki. Jak zawsze w super ekipie ze Studia Odczaruj Gary! Zobacz→


Mój drugi raz w tym roku na Ukrainie. Tym razem położony 20km od granicy z Federacją Rosyjską Charków! Zobacz→


Betonowa Podgorica, górzysty i deszczowy Zabljak czy nadmorskie Tivat, Budva i Kotor. Czarnogóra jest piękna, ale i bardzo dzika. Zobacz→


Lato i szybki wypad do Kijowa na przetestowanie covideowych paszportów! Upalnie, słonecznie., intensywnie! Zobacz→


Władysławowo, Jurata, Jastarnia, Chałupy, Muzeum Figur Woskowych, deszcz, wiatr, diabelskie koło, roller coster... Przeczytaj→


Album Polaroids to mój hołd złożony fotografii natychmiastowej. Dla mnie osobiście najfajniejszemu okresowi w mojej przygodzie z fotografią. Zobacz→


Sesja zdjęciowa z Kingą i Agnes w bieliźnie God Save Queens!. Zobacz zdjęcia→


Kinga i Agnes we wspaniałej bieliźnie God Save Queens. Na Instaxach. Zobacz zdęcia→


Reklamowa sesja zdjęciowa do magazynów Viva! Oraz Uroda Życia. Zobacz zdjęcia→


Ada i Aleks do sierpniowego wydania Digital Camera Polska. Tu w wersji reklamowej - rozszerzonej o elementy graficzne. Zobacz zdjęcia→


Dwa dni pełne zdjęć. Najpierw Reduta Banku Polskiego i 12 dziewczyn, a następnie Studio Czarnobyl i fotografia produktowa. Zobacz→


Kilka polaroidów wykonanych podczas zdjęć do sierpniowego numeru Digital Camera Polska. Zobacz→
© Dawid Markoff
Wszelkie prawa zastrzeżone