dawid, malta

Wracam jeszcze na chwilę do Malty – wiem, katuję nią niemiłosiernie. Nic na to jednak nie poradzę, bo było tam niesamowicie. Tym razem, na zakończenie, zdjęcia które zrobiła mi Justynka. bardzo je lubię! Ja wrzucam post i wracam do wyszukiwania lotów na kolejną wyprawę:>

kolejny tekst dla fotopolis

Dla serwisu Fotopolis.pl napisałem kilka słów o tym, jak zacząć zarabiać w fotografii reklamowej.
Całość znajdziecie TUTAJ→.

chyba najdłuższy wpis na tym blogu

Fajny kurs poprowadzony dla Lidla z fotografii kulinarnej, oraz trochę prywatnych pstryków z Justynką. Pink Martini, płyta którą bardzo chciałem mieć, dostałem na urodziny od Justyny. Kilka dni wcześniej zrealizowaliśmy bardzo fajną sesję produktową, która wkrótce poleci do druku.

Trochę spacerów oraz wizyta w Decathlonie. Tam obowiązkowo chwila spędzona na popatrzeniu na lądujące samoloty.

Świdwin i kolejny wyjazd. Tym razem miałem okazję poprowadzić szkolenie dla firmy Agnes, która produkuje suknie ślubne na rynek polski i europejski. W Świdwinie spędziłem więc 5 dni. To małe miasteczko zamieszkałe przez kilkanaście tysięcy mieszkańców, więc czułem się tu tak, jakby każdy wiedział że nie jestem stąd. Rozmiar miasteczka miał też swoje zalety – zwiedziłem i obfotografowałem je bardzo dokładnie.

Miejscem, które musiałem koniecznie zobaczyć był stary cmentarz żydowski położony na obrzeżach miasteczka. Trochę tam szedłem, ale warto było. Miejsce absolutnie niesamowite! Powoli zachodzące słońce, całkowita cisza i stare nagrobki. Pod nosem można cicho odmawiać kadisz… Do naszych czasów dotrwało około siedemdziesięciu nagrobków. Cmentarz został zdewastowany przez Niemców w czasie nocy kryształowej.

Każdego dnia spacerowałem po Świdwinie odkrywając kolejne fajne miejsca. Powroty są jednak najlepsze. Chyba tylko poza dworcem w Poznaniu, gdzie miałem przesiadkę. IC, kawa i obróbka zdjęć. To lubię!

Na koniec miejsce, w którym byłem strasznie dawno czyli warszawskie ZOO. Teraz wyglądające zupełnie inaczej. Polecam zwłaszcza poza weekendami, gdy jest mało ludzi. Na samo miejsce polecam zaplanować też wiele godzin – jest ogromne.

ponownie kraków, selfie, defilada i włóczenie się z justyną

Często ostatnio bywam w Krakowie. Chyba zacznę wkrótce szukać jakiś nowych miejsc – cel na kolejne przyjazdy to Nowa Huta. Latem jest tu całkiem fajnie, idealnie na 3 dniowe przyjazdy i nocne szwędanie.

Spacery z Justyną i odkrywanie różnych zakamarków miasta. Defilada z okazji Święta Wojska Polskiego bardzo ok, chociaż miejsce na minus – za duże zamieszanie z Wisłostradą. A tak poza tym to lubimy sobie wieczorami połazić i porobić zdjęcia. Lato, trwaj!

mąka, rimmel, nest bank, babington i relaks

Studio Mąka i trzy dniowa sesja zdjęciowa dla Rimmela. Sporo dobrej roboty od 9 do 19 każdego dnia. A dwa dni później fajna sesja zdjęciowa dla Nest Bank w domowych klimatach. Również dobra robota.

Służew i codzienne poranne (ale nie tylko) granie w babingtona. Na ogół w słońcu, przy błękitnym niebie, na pustym boisku. Idealnie! Do tego klasyczny spacer po Warszawie – uwielbia, chodzić w lecie po mieście! Na koniec chemex na lodzie i książka.

test tabletu intuos pro, digital camera polska

W sierpniowym numerze Digital Camera Polska przeczytacie mój test tabletu graficznego Intuos Pro. Może 'test’ to za dużo powiedziane – są to raczej moje odczucia z użytkowania tego modelu Wacoma. Zapraszam do kiosków i Empiku.

relaks, ec1, łódź

Rodzinny ogród działkowy Relaks, czyli po prostu relaks pod Łodzią wśród upału, słońca, zieleni i szumu drzew. Spacerowanie i wylegiwanie się na leżakach oraz kocach.

EC1 Łódź – Miasto Kultury to zrewitalizowany i rozbudowany kompleks pierwszej łódzkiej elektrowni (rok budowy: 1907). Stanowi on element projektu Nowe Centrum Łodzi, realizowanego przez Miasto Łódź od 2007 roku. Jeżeli będziecie w Łodzi to polecam – zwłaszcza, że to kilka kroków od dworca.

Sama Łódź jest fantastyczna! Zdjęciowo temat rzeka.