moskwa na grey


Moskwa Grey by Dawid Markoff

Klasycznie już wrzuciłem trzy galerie z Moskwy na Grey. Wszystko oczywiście tylko i wyłącznie w odcieniach szarości! Zapraszam do oglądania:

markoff.pl/grey


skomentuj
kategoria: cyfrowo, pierdupierdu, wyprawy tagi: , ,



moskwa – warszawa, dzień 9


Środa.

#ruexit, czyli dziś opuszczamy Moskwę, opuszczamy Rosję. Strasznie chciałbym tu jeszcze zostać, najlepiej kolejny tydzień. Spodobało mi się. Faktycznie mogliśmy przyjechać tu trochę wcześniej, może w październiku. Chyba jednak najbardziej chciałbym zobaczyć Moskwę latem! To jakiś plan na przyszłość.

Pakujemy się, zdajemy mieszkanie i ruszamy na dworzec kolejowy, aby zostawić plecaki w przechowalni. Potem plan jest prostu: pojechać pod budynek Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a potem pożegnać się z Placem Czerwonym. Jest pochmurnie i chłodno, rano prószył śnieg. Niestety nic już po nim nie zostało.

Spacerujemy, robimy jeszcze kilka zdjęć. Rosyjski MSZ jest przeogromny, robi wrażenie! Potem jakieś magnesiki, naklejki z symboliką CCCP i powoli ruszamy na pociąg, którym dostaniemy się na lotnisko.

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Jak jedziemy pociągiem, ponownie zaczyna prószyć śnieg. Na lotnisku jeszcze biegiem do kiosku po rosyjskie wydanie Vogue (to już klasyka jak jestem na wschodzie) i do samolotu. Ten przez opady śniegu ma lekkie opóźnienie – siedzimy w nim na płycie lotniska, a służby odgarniają szybko rosnącą warstwę śniegu. Potem polewają skrzydła. W końcu startujemy. W samolocie bajeruje mnie siedząca obok Chinka… Spoko, jest z kim pogadać po angielsku.

Niecałe 2 godziny i lądujemy w Warszawie.


skomentuj
kategoria: cyfrowo, wyprawy tagi: , ,



moskwa, winylowy dzień 8


Wtorek.

Cholera, dziś pogoda nie rozpieszcza – od rana leje deszcz. Ciężko w taką pogodę zwiedzać miasto, tak więc podejmujemy z Robertem jedyną słuszną decyzję: uderzamy do moskiewskich sklepów z winylami! Tak, poszukamy jakiejś dobrej muzyki.

Jako pierwszy odwiedzamy Vinyl Record Store DiG. Tam kupuję 3 płyty – rosyjski ambient, trochę nujazzu i coś w klimatach down tempo. Jest dobrze. Potem czas na Vinyl Market. Ten okazuje się prawdziwym hitem! Ukryty gdzieś w bocznej uliczce Moskwy w małej piwnicy pomiędzy dwoma blokami okazuje się prawdziwą perełką. Spędzamy w nim chyba z 3 godziny – przeglądamy miliony płyt, wiele odsłuchujemy… Jesteśmy tu tylko my i sprzedawca. Kupuję aż 7 płyt, głównie z lat 70 i 80. Teraz żałuję, że nie kupiłem ich jeszcze więcej! Naprawdę. Zwłaszcza, że ceny wielu były naprawdę niskie. Łącznie do Polski wrócę z 10 winylami. #najlepiej, jest spora radość.

Moskwa Rosja by Dawid Markoff

Przed kolejnym wyjazdem zapoznam się o wiele wcześniej z lokalną sceną muzyczną! Obiecuję to sobie już teraz, pakując płyty do sklepowej reklamówki razem z ich wlepkami.


skomentuj
kategoria: cyfrowo, wyprawy tagi: , , ,



moskwa, dzień 7


Poniedziałek.

Moskiewski Uniwersytet Państwowy im. Michaiła Wasiljewicza Łomonosowa, czyli taki Pałac Kultury i Nauki do potęgi. Największy i najbardziej znany uniwersytet w Rosji, otwarty 25 stycznia 1755, założony przez cesarzową Elżbietę Piotrowną. Jest naprawdę spory i gdy się pod niego podejdzie to robi spore wrażenie. Nam się niestety nie udało wejść do środka – trzeba było mieć legitymację lub przepustkę. Trudno.

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskiewski Iron Man, czyli pomnik Gagarina. 40 metrowy monument z tytanu wzniesiono w lipcu 1980, według projektu rzeźbiarza Pawła Bondarenko. Gagarin prezentuje się w skafandrze kosmicznym, z wzniesionymi ramionami. Jego postać zdaje się wzbijać w powietrze.

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff


skomentuj
kategoria: cyfrowo, różne tagi: , ,



moskwa, na powierzchni i ponownie pod powierzchnią


Na powierzchni by Dawid Markoff

Chwila przerwy w zwiedzaniu moskiewskiego metra. Wyjeżdżamy na powierzchnię… do McDonaldsa na Big Tasty. A potem ponownie pod ziemię… Dziś niedziela, więc metro na niektórych odcinkach jest prawie puste. Czasami siedzą przed nami ładne Rosjanki, a czasami jakieś przedziwne osobniki.

Pod powierzchnią by Dawid Markoff

Pod powierzchnią by Dawid Markoff


skomentuj
kategoria: mobilnie, wyprawy tagi: , , , ,



moskwa, dzień 6


Niedziela.

Dziś jak górnicy, cały dzień pod ziemią. Taki jest plan – moskiewskie metro! Zwłaszcza, że pada dziś deszcz, więc zejście do podziemi dobrze nam zrobi. Mamy papierową mapę metra, mamy zaznaczone najfajniejsze stacje… Trochę pojeździmy!

Moskwa by Dawid Markoff

Moskiewskie metro jest pierwszym systemem metra oddanym do użytku w Rosji (otwarto je 15 maja 1935 roku). System składa się z 12 linii. Jego długość wynosi 333 kilometrów, na których znajduje się 200 stacji. Metro należy do najbardziej obciążonych systemów metra na świecie. Codziennie korzysta z niego średnio 7,1 miliona pasażerów.

Metro wyróżniają przede wszystkim stacje, których część uważana jest za wzorcowy przykład architektury socrealizmu (44 z nich zostały zaliczone do obiektów dziedzictwa kulturowego Rosji).

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Pierwszy projekt moskiewskiego metra powstał w 1901. Do wybuchu I wojny światowej powstały także inne, nowe projekty budowy metra w Moskwie.

Pierwszą linię moskiewskiego metra uruchomiono 15 maja 1935 i przebiegała ona od stacji Sokolniki do stacji Park Kultury z odgałęzieniem do stacji Smolenskaja (to odgałęzienie to linia Arbackaja przedłużona do stacji Kijewskaja, przechodząc przez rzekę Moskwę po moście).

W latach 1957–1992 metro nosiło imię W.I.Lenina. Wcześniej jego patronem był Łazar Kaganowicz.

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Ciężko się te stacje fotografuje – na każdej panuje inne oświetlenie. Jedne są po prostu żółte, inne chłodne, część jasna, a część pozbawiona jaśniejszego światła…

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Mnie tu najbardziej przytłaczają odległości przejść pomiędzy stacjami poszczególnych linii metra. Często idzie się ogromnymi tunelami, które są jednocześnie schronami atomowymi, pokonując dziennie naprawdę spore odległości na nogach. Co chwila jedzie się również ogromnymi schodami w górę/dół. I tak co chwila.

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Dla mnie metro na wschodzie ma niesamowity klimat. Mińsk, Kijów, Moskwa… wszędzie czuć ten sam zapach. Nie jest to smród, nie zrozumcie mnie źle. To po prostu taka charakterystyczna mieszanka smarów, paliwa, może jakiegoś brudu, wieku tych stacji… Gdy czuć go na zewnątrz to wiadomo, że gdzieś w pobliżu jest wejście do metra. Niesamowite.

Moskwa by Dawid Markoff

W Moskwie oprócz powszechnie znanej i bardzo rozbudowanej sieci metra istnieje też drugie, całkowicie niezależne od tego pierwszego. Określane kryptonimem system D-6 (Д-6) zaś od publikacji w 1992 w czasopiśmie „Ogoniok” bardziej znane jako Metro-2. Składa się prawdopodobnie z trzech linii tylko do użytku aparatu władzy i wojska.


skomentuj
kategoria: cyfrowo, wyprawy tagi: , ,



moskwa, dzień 5


Sobota.

Dziś postanawiamy wstać z samego rana, ogarnąć się i ruszyć na Plac Czerwony, aby zobaczyć samego Lenina. Dosłownie! Pod Mauzoleum jesteśmy prawie pierwsi – przed nami tylko jacyś komuniści z Włoch, oraz rodzina z Chin (a może z KRLD?). No nic, czekamy, jeszcze 50 minut…

Ogólnie to jest tak, że nie można wielkiego wodza fotografować. A zanim się do Mauzoleum wejdzie, kawałek wcześniej stoi bramka do wykrywania metalowych elementów. Dodatkowo wszystkie plecaki są dokładnie sprawdzane. Nic dziwnego, w historii miało miejsce już kilka zamachów na Mauzoleum – m.in. w 1959 roku jeden ze zwiedzających rzucił w sarkofag młotkiem i rozbił jego osłonę. Miały też miejsce dwa zamachy bombowe – w 1967 roku i 1973 roku.

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Po wejściu do samego budynku z ciałem Lenina, przejście obok sarkofagu trwa może z 30 sekund. Sam Lenin jest wręcz na wyciągnięcie… dwóch dłoni. No ok, może pięciu. Rozumiem już ten zakaz zdjęć – po prostu gdyby ludzie zaczęli robić zdjęcia, przejście każdej grupy trwałoby o wiele dłużej. A wierzcie mi, w godzinach odwiedzin przychodzą tu tłuuuuuuumy!

Kiedyś leżał tu również pochowany Stalin. Obecnie przeniesiono go na tyły Mauzoleum do alejki, gdzie są nagrobki wszystkich zasłużonych dla Związku Radzieckiego. Wszystko to robi na mnie ogromne wrażenie. Z jednej strony jest to przerażające, że od czasu śmierci Lenina (21 stycznia 1924 roku) wystawia się jego zwłoki na pokaz. Z drugiej fascynuje to, jak ludzie reagują na jego widok. Płaczą, znoszą kwiaty…

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Powoli idziemy dalej… kolejny punkt: ogromny Robotnika i kołchoźnicy autorstwa Wiery Muchiny. To konstrukcja złożona z wykonanych z nierdzewnej stali chromoniklowej dwóch figur – kobiecej i męskiej, trzymających nad głowami sierp i młot. Rzeźbę określono wzorcem socrealizmu w Wielkiej Encyklopedii Radzieckiej, jest też symbolem rosyjskiego (dawniej radzieckiego) studia filmowego Mosfilm.

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

No dobra, czas na kolejny punkt dzisiejszego dnia: Muzeum Kosmonautyki. Takie trochę Centrum Kopernika, ale związane tylko i wyłącznie z podbojem kosmosu. W niedalekiej odległości od Muzeum stoi ogromna rakieta Wostok-1. Fajna jest, chociaż nie aż tak ogromna jak na zdjęciach. Obok niej stoi kilka samolotów, w tym chyba Su-27. W tle jakiś budynek z rzeźbami… Taki trochę militarny Disneyland.

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Przed wejściem jeszcze jeden pomnik. Ten jest naprawdę super! W środku tłumy nieziemskie, w większości wycieczki szkolne. Jest tak fajnie, że zapominam o aparacie. Fotografuję telefonem (zapraszam na Instagram), ale przez większość czasu po prostu zwiedzam. Znajdujemy również i polski akcent – gablotę poświęconą Hermaszewskiemu, jedynemu Polakowi, który poleciał w kosmos.

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Moskwa by Dawid Markoff

Niesamowity dzień, czujemy go mocno w nogach. Jesteśmy piekielnie głodni i chce się nam pić. Czas zrobić zakupy (obowiązkowo rosyjskie pierożki) i powoli wracać do mieszkania. Tam wieczorem czas na piwo i jakieś rosyjskie kino.


skomentuj
kategoria: cyfrowo, wyprawy tagi: , ,






menu




o mnie
wyprawy na wschód i nie tylko




najnowsze wpisy







kategorie







archiwum bloga







moje rzeczy


portfolio
instagram
threads
youtube
tiktok
9szmul
pogadajmy podcast

Dawid Markoff Youtube

Spełniłem swoje największe marzenie i nagrałem album muzyczny. Następnie znalazłem wytwórnię muzyczną i wydałem go na największych serwisach z muzyką! Sprawdź stronę albumu:

Szmul Jewson

Jako że to blog, to mam tu również klasyczne blogowe wpisy, w których pokazuję moje codzienne życie: sesje zdjęciowe, wyprawy i tym podobne rzeczy. Wszystko mobilnie, ze smartfona:



Jeżeli spodobały ci się moje materiały na Youtube lub zdjęcia, postaw mi kawę - będzie mi naprawdę niezmiernie miło:

Postaw mi kawę na buycoffee.to











Piekielnie upalna Turcja, ale bardzo fajna. Trochę zdjęć i trzy filmy na Youtube! Zobacz→









Bardzo doświadczone Sarajewo, jeszcze bardziej doświadczony Mostar i serbska Banja Luka. Zakochałem się w Bośni! Zobacz→









Bardzo fajna sesja studyjna z Julią Łukiewską. Tak jak lubię! Zobacz→









Globalna sesja zdjęciowa dla XIAOMI! Producentem OnlyOnly, agencją odpowiedzialną za całość GONG. Ogromna duma! Zobacz→









Genialny miesięczny pobyt w Tajlandi. Wigilia w klubie drag queen, sylwester na tajskim boksie dla lokalsów... i wiele, wiele więcej! Zobacz→









Absolutnie niesamowite Kosowo - całkiem inne, niż się go spodziewałem. We wpisach zdjęcia jak i vlogi.. Zobacz→









Estonia nieodkryta! Byłem w miejscach, o których pewnie nawet nie słyszeliście. Ja się w tym kraju zakochałem!. Zobacz→









KIedyś fotografowałem również na klasycznych negatywach, a głowę miałem pełną przedziwnych pomysłów. Zobacz→









Niesamowite Uzbekistan i tadżykistan. Duszanbe, Chiwa, Buchara czy Samarkanda. A wszystko doprawione krótkim pobytem w Abu Dabi. Wszystko na zdjęcich i we vlogach. Zobacz→









Od pięknych rejonów, poprzez skaliste miasto, po totalny rozpierdol Neapolu. W tej serii vlogów jak i na tych zdjęciach pokażę Wam pełen przekrój tego niesamowitego kraju! Zdjęcia i vlogi. Zobacz→









Sesja do zimowego numeru Digital Camera Polska w szklarni w Powsinie z pięknymi Różą i Roksaną. Zobacz→









Byłem w miejscach, które jeszcze do niedawna były okupowane przez rosyjskie wojska. Widziałem masowe groby oraz straszne zniszczenia. Nigdy tego nie zapomnę!. Zobacz→









Pełna kontrastów Łotwa. Zarówno na zdjęciach jak i w 6 odcinkowej serii vlogów. Zobacz→









Z jednej strony piękna, a z drugiej niesamowicie abstrakcyjna Armenia. Wyprawa tak szalona, że nie da się jej opisać w kilku zdaniach. Zobacz→









Wykonałem kilka zdjęć do najnowszej książki Marty Grzebyk z Krytyki Kulinarnej. Okładka + przekładki. Jak zawsze w super ekipie ze Studia Odczaruj Gary! Zobacz→










Kinga i Agnes we wspaniałej bieliźnie God Save Queens. Na Instaxach. Zobacz zdęcia→










Reklamowa sesja zdjęciowa do magazynów Viva! Oraz Uroda Życia. Zobacz zdjęcia→










Kilka polaroidów wykonanych podczas zdjęć do sierpniowego numeru Digital Camera Polska. Zobacz→




© Dawid Markoff
Wszelkie prawa zastrzeżone