serbia i macedonia, dzień 3: belgrad


Sobota.

Śniadanie i w drogę! Pierwszym celem jest Zachodnia Brama Belgradu! To wielki budynek z logo Zeptera. Zanim jednak tam dojedziemy to musimy kupić kartę dniową. A to nie takie łatwe – w nie każdym kiosku możemy się dogadać, a w innych ich po prostu nie ma. W końcu się jednak udaje!

Tramwaj jest w miarę pusty, ale bardzo stary. Trzęsie jak cholera! Ale fajnie się jedzie, do środka pootwieranymi oknami wpada przyjemny chłód, a wnętrze rozświetla typowo już letnie słońce.

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Docieramy. Ten budynek to jest istny obłęd! Coś niesamowitego, ciężko to opisać. Tego szukaliśmy, ordynarnej i brutalnej architektury! Fotografujemy jak szaleni.

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Potem kolejny cel: blokowiska osiedla Nowy Belgrad. To robi na nas jeszcze większe wrażenie! Chodzimy, fotografujemy. Wchodzimy do jednej z klatek jedziemy na samą górę licząc na jakieś okno. Dupa. Jakaś kobieta wychodzi z mieszkania i pyta w czym nam pomóc. W niczym. Wsiadamy do windy i jedziemy na dół.

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Powoli wracamy na tramwaj. Po drodze zauważamy przedziwne miejsce: ogromny płac usłany porozrzucanymi ubraniami. Na nim jedynie kilka samochodów i osób. Decyzja jest jedyna z możliwych: WYSIADAMY!

To jakiś… bazar śmieci? Cyganie przerzucają resztki tego, co pozostało. Wchodźmy w nich, przyglądamy się rzeczom pod nogami. Istne wysypisko śmieci. Natrafiamy jednak na coś, co przykuwa naszą uwagę: porozrzucane slajdy w ramkach. W stanie idealnym, razem z pudełkami. Czyjeś wspomnienia, rodziny, najlepsze chwile z życia… Całość pamiętająca jeszcze czasy Jugosławii! Straszne, że ktoś to tak wyrzucił (może czyjś syn/córka po śmierci rodziców?). Biorę kilka opakowań ze sobą, jakoś nie potrafię tak tu tego zostawić. Pomimo, że to przecież dla mnie obce osoby.

Serbia by Dawid Markoff

Potem czekamy na przystanku na autobus. Zagaduje do mnie jakiś dziadek czy my z Rosji. Mówię że z Polski. Pyta jaki zawód mamy. Mówię, że fotograf. Macha ręką. Pyta czy mamy zakłady produkujące samochody. Pyta czy jest Star. Mówię, że nie. Nie rozumie. Mówię „Star kaput”. Tak, teraz załapuje.

Wracamy. Na kolację klasycznie spagetti, bo na nic innego nie mamy pomysłu. I oczywiście mecze.


skomentuj
kategoria: cyfrowo, wyprawy tagi: , , , ,



serbia i macedonia, dzień 2: belgrad


Piątek.

23 stopnie? Odczuwalne jest tak z 30! No dobra, po śniadaniu idziemy w miasto. Plan jest dziś luźny – pochodzić po Belgradzie, zobaczyć kilka miejsc. To wszystko.

Tuż przed wyjściem podejmujemy jeszcze decyzję o zmianie planów. Nie jedziemy jednak do Sarajewa, a do… Skopje w Macedonii! Tak, to będzie coś! Zamawiamy BlaBlaCar na poniedziałek i wychodzimy w miasto.

Serbia by Dawid Markoff

Spacerujemy, dochodzimy do byłego budynku Ministerstwa Obrony, który został pozostawiony w takim stanie, w jakim pozostawiły go NATOwskie samoloty w 1999 roku. Obok znajdują się kolejne zniszczone i ogrodzone budynki. Do końca nie wiadomo, czy to rownież od bombardowań, czy po prostu trwa zwykła rozbiórka… Rany, jakie tu jest słońce, światło! Te kontrasty, wszystko takie mocne, ostre!

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Idziemy dalej w stronę deptaku. Fajnie tu. Co krok jednak trafiamy na budki z pamiątkami. Wszędzie… Putin. Wspaniały, w okularach, silny, męski. Serbio, no co ty??!!

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Potem trafiamy na odsłonięcie jakiejś pamiątkowej tablicy (dziś rocznica bombardowań). Jest hymn Serbii, jest prezydent… Ale się nam trafiło!

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Spacerujemy z 5 godzin, nogi powoli odmawiają posłuszeństwa.

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Serbia by Dawid Markoff

Powoli kierujemy się do mieszkania. Chwila odpoczynku i wyjście po kolację – makaron, sos do spagetti, ser… Prawdziwa uczta! W tv na żywo wiec głównego faworyta w wyborach prezydenckich. Na scenie jakiś Rosjanin krzyczący na NATO, obok głównego kandydata Schroeder z Gazpromu… W polskich mediach słyszałem, że to proeuropejski kandydat. Serio???

Wieczór kończyny oglądając mecze kwalifikacyjne do mistrzostw świata. Jutro dzień na który czekam od grudnia! Jedziemy zwiedzać osiedle Nowy Belgrad!


skomentuj
kategoria: cyfrowo, wyprawy tagi: , ,



serbia i macedonia, dzień 1: warszawa – belgrad


Dobra, czas na relację z Serbii i Macedonii!

* * *

Czwartek.

Co za kolejki do odprawy na lotnisku! O rany. No ale jakoś dajemy radę, teraz pozostaje czekać na samolot. Ten jednak jest opóźniony o 30 minut. Szybki BigMac i wracamy… a tam kolejne opóznienie. Cholera, czy my dziś stąd wylecimy?! No ale w końcu się udaje, wchodzimy na pokład, startujemy. Za godzinę i 20 minut będziemy w Belgradzie. Za nami jacyś tryglodyci z Polski, ale Pepsi z lodem poprawia humor.

Serbia Macedonia by Dawid Markoff

W Belgradzie ponad 20 stopni! Autobusem A1 jedziemy do mieszkania, w którym mamy nocleg na najbliższe 4 dni. Kierowca to jakiś szaleniec – przez całą drogę gada sam do siebie, gdzieś wskazuje… Ale dojeżdżamy. Mieszkanie jest małe, ale daje rade. W pobliżu mamy sklepy, kafejki, bary… Jest dobrze!

W pobliskim sklepie nie rozumiemy ani słowa. Ale nauczyłem się 'dziękuję’ po serbsku – po prostu 'hvala’. Działa, smutna ekspedientka odwzajemnia się uśmiechem. Dziś już nie mamy ochoty na nic więcej, jak herbata i ciastka. I serbskie kanały muzyczne!


skomentuj
kategoria: mobilnie, wyprawy tagi: , , , ,



wróciłem. ach, cóż to była za wyprawa!


Dawid Markoff Bałkany

Wróciłem! Ach, cóż to była za wyprawa. Co najważniejsze, zmieniły nam się w połowie plany. Chcieliśmy jechać do Bośni i Hercegowiny, a pojechaliśmy do Macedonii. I to był dobry wybór! Macedonia, a zwłaszcza stolica, to istny stan umysłu. Nie do opisania bez zdjęć… Od jutra powoli zabieram się za te wykonane X100S.

Na koniec duży serwis ze stolicy Macedonii, który napisał o mojej wyprawie do Skopje! Nie wiem czy coś z tego zrozumiecie, ale piszę tam o sobie, o wrażeniach z pobytu, o tym co mi się podoba, a co nie…

Dawid Markoff Skopjeinfo.mk

Skopjeinfo.mk: Давид од Полска раскажува: Скопје е град на убави градби, силно сонце и сообраќајна некултура→


skomentuj
kategoria: mobilnie, pierdupierdu tagi: , , , , , , ,






menu




o mnie
wyprawy na wschód i nie tylko




najnowsze wpisy







kategorie







archiwum bloga







moje rzeczy


portfolio
instagram
threads
youtube
tiktok
9szmul
pogadajmy podcast

Dawid Markoff Youtube

Spełniłem swoje największe marzenie i nagrałem album muzyczny. Następnie znalazłem wytwórnię muzyczną i wydałem go na największych serwisach z muzyką! Sprawdź stronę albumu:

Szmul Jewson

Jako że to blog, to mam tu również klasyczne blogowe wpisy, w których pokazuję moje codzienne życie: sesje zdjęciowe, wyprawy i tym podobne rzeczy. Wszystko mobilnie, ze smartfona:



Jeżeli spodobały ci się moje materiały na Youtube lub zdjęcia, postaw mi kawę - będzie mi naprawdę niezmiernie miło:

Postaw mi kawę na buycoffee.to











Piekielnie upalna Turcja, ale bardzo fajna. Trochę zdjęć i trzy filmy na Youtube! Zobacz→









Bardzo doświadczone Sarajewo, jeszcze bardziej doświadczony Mostar i serbska Banja Luka. Zakochałem się w Bośni! Zobacz→









Bardzo fajna sesja studyjna z Julią Łukiewską. Tak jak lubię! Zobacz→









Globalna sesja zdjęciowa dla XIAOMI! Producentem OnlyOnly, agencją odpowiedzialną za całość GONG. Ogromna duma! Zobacz→









Genialny miesięczny pobyt w Tajlandi. Wigilia w klubie drag queen, sylwester na tajskim boksie dla lokalsów... i wiele, wiele więcej! Zobacz→









Absolutnie niesamowite Kosowo - całkiem inne, niż się go spodziewałem. We wpisach zdjęcia jak i vlogi.. Zobacz→









Estonia nieodkryta! Byłem w miejscach, o których pewnie nawet nie słyszeliście. Ja się w tym kraju zakochałem!. Zobacz→









KIedyś fotografowałem również na klasycznych negatywach, a głowę miałem pełną przedziwnych pomysłów. Zobacz→









Niesamowite Uzbekistan i tadżykistan. Duszanbe, Chiwa, Buchara czy Samarkanda. A wszystko doprawione krótkim pobytem w Abu Dabi. Wszystko na zdjęcich i we vlogach. Zobacz→









Od pięknych rejonów, poprzez skaliste miasto, po totalny rozpierdol Neapolu. W tej serii vlogów jak i na tych zdjęciach pokażę Wam pełen przekrój tego niesamowitego kraju! Zdjęcia i vlogi. Zobacz→









Sesja do zimowego numeru Digital Camera Polska w szklarni w Powsinie z pięknymi Różą i Roksaną. Zobacz→









Byłem w miejscach, które jeszcze do niedawna były okupowane przez rosyjskie wojska. Widziałem masowe groby oraz straszne zniszczenia. Nigdy tego nie zapomnę!. Zobacz→









Pełna kontrastów Łotwa. Zarówno na zdjęciach jak i w 6 odcinkowej serii vlogów. Zobacz→









Z jednej strony piękna, a z drugiej niesamowicie abstrakcyjna Armenia. Wyprawa tak szalona, że nie da się jej opisać w kilku zdaniach. Zobacz→









Wykonałem kilka zdjęć do najnowszej książki Marty Grzebyk z Krytyki Kulinarnej. Okładka + przekładki. Jak zawsze w super ekipie ze Studia Odczaruj Gary! Zobacz→










Kinga i Agnes we wspaniałej bieliźnie God Save Queens. Na Instaxach. Zobacz zdęcia→










Reklamowa sesja zdjęciowa do magazynów Viva! Oraz Uroda Życia. Zobacz zdjęcia→










Kilka polaroidów wykonanych podczas zdjęć do sierpniowego numeru Digital Camera Polska. Zobacz→




© Dawid Markoff
Wszelkie prawa zastrzeżone